Jedno co mi sie rzuciło w oczy z błędów to to iz Tadeusz wyjął Mausera wz.98 z lunetą
optyczną ale kiedy strzelał do napastników palących gospodarstwo Władka nie
przeładowywał wogóle, tylko nacisnął 2 razy na spust a niestety po wystrzale należy opróżnić
komorę z łuski. A tak to film polecam mi się bardzo podobał.
Inne błędy, to np. żona Tadeusza, gdy umierała, miała dłonie w bardzo dobry, jak na wojnę, stanie. Oraz Władek, kiedy zamierza opuścić Mazury, wychodzi z domu Róży w nowiutkich butach.
Owszem. Mimo iż film bardzo mi się podobał, to potrafię znaleźć w nim także błędy, choćby takie małe - po prostu rzuciły mi się w oczy. Jak na pierwszy raz.