PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=564694}
7,8 139 751
ocen
7,8 10 1 139751
7,9 38
ocen krytyków
Róża
powrót do forum filmu Róża

Mocny film

ocenił(a) film na 9

i zarazem dobry, trzymający w napięciu. Jeden z lepszych Polskich filmów jakie oglądałem, dobrze że ukazuję ówczesne realia "wolnej" Polski i bestialstwa czerwonych s****** i zdradzieckich kolaborantów z MBP, UB i IW, swołocz niestety już nie zawiśnie, ale ich potomkowie którzy dalej niszczą ten kraj na pewno..... Nie spodobała mi się tylko jedna rzecz, mianowicie po tym jak UB zbadała przeszłość naszego bohatera i odnalazła gnaty i dolary w chacie po tym jak zabito psa z NKWD, koleś nie wyszedł by z tej katowni... Jak to powiedział Pilecki, Auschwitz przy ubecji to była "fraszka"

ocenił(a) film na 10
Kaczor_85

Jeden z niewielu filmów pokazujących, że Armia Czerwona była gorsza od Niemców. Można powiedzieć, że jak na film ukazujący Ziemie Odzyskane zaraz po wojnie, jest to całkowite przeciwieństwo sielankowych "Samych swoich".

Co do czerwonej swołoczy, to można najwyżej mieć nadzieję, że część tych oprawców została zabita przez żołnierzy wyklętych - w samym województwie olsztyńskim podczas walk "o utrwalenie władzy ludowej" zginęło ponad 30 ubeków. Nie wiem, jak z czerwonoarmistami w tamtym rejonie.

Marian Gołębiewski "Irka" jakoś przeżył katownię i więzienie UB. Podobnie Antoni Heda "Szary". Na szczęście nie wszyscy akowcy którzy znaleźli się w rękach UB, zostali zamordowani.

Co do potomków: kogo masz na myśli? Sławomira Cenckiewicza, który jest wnukiem ubeka? Czy kogoś innego?

ocenił(a) film na 9
Trojden

w necie jest wszystko, wystarczy poszukać.... Reżymowe media, sądy, polityka, stare rodziny mają się dobrze. Jak myślisz, w III RP jak się robi karierę, jak tatuś z mamusią był w partii, sędzią, psem, trepem to kim zostają dzieci ?

ocenił(a) film na 10
Kaczor_85

Z tym jest bardzo różnie. Rodziny się nie wybiera. Antoni Zambrowski jest synem I sekretarza KC KZMP, a potem członka Biura Politycznego KC PZPR Romana Zambrowskiego, a działał w opozycji, a w III RP publikuje w "Gazecie Polskiej", "Głosie", "Naszej Polsce" i "Najwyższym Czasie".

Ludwik Dorn, właściwie Dornbaum, jest synem działacza KPP, PPR i PZPR, jednak nie zgadza się z poglądami swojego ojca. Tak jak Sławomir Cenckiewicz nie zgadza się z poglądami swojego dziadka, ubeka.

Z drugiej strony, Feliks Dzierżyński nie zgadzał się z poglądami swojego ojca, tak samo Wanda Wasilewska. Zresztą siostra Wandy Wasilewskiej działała w ZWZ-AK we Lwowie. Z kolei Józef Cyrankiewicz był synem endeków.

ocenił(a) film na 9
Trojden

ok zgodzę się jest z tym różnie, ale jedno jest akurat pewne: zbrodniarze i różne czerwone ścierwo nie zostało do dzisiaj rozliczone i jest chowane z honorami obok swych ofiar to wszystko w 30 lat od odzyskania "niepodległości" To chyba daje do myślenia ?

Trojden

Zwolennicy postkomuny? Nie brakuje ich. Zawsze możecie spytać Putina i Rosjan o sytuację analogiczną i odwrotną. Co zrobiliby z Rosjaninem i jego rosyjskimi pomocnikami, którzy w Moskwie pod polską okupacją pełniliby rolę rosyjskich "ludzi honoru", najpierw cynicznie ogłaszaliśmy amnestię, a potem zdradziecko łapaliby rosyjskich patriotów, przesłuchiwali, katowali, wysyłali do polskich łagrów, mordowali i wrzucali do dołów z wapnem? Polskich okupantów nazywaliby "wyzwolicielami"? Którzy w Warszawie odbieraliby medale za swoją działalność? Dla dopełnienia obrazu dodajcie Putinowi, ze w wolnej Rosji "rosyjscy ludzie honoru" nazywaliby tych Rosjan leżących w bezimiennych dołach z wapnem - "bandytami przeklętymi". Poproście Władimira o szczerą odpowiedź. Aby dobić Władimira swoimi absurdami, na samym końcu zaakcentujcie, że w wolnej Rosji "rosyjscy ludzie honoru" zrobiliby z siebie "elyty" i otrzymywaliby 10 tysięczne emerytury resortowe przy 800 złotowych emeryturach zwykłych Rosjan, którzy walczyli o niepodległość - to w ramach wdzięczności narodu i sprawiedliwości dziejowej wyjaśnijcie zdumionemu Władimirowi. I jeszcze ten okres dziejów ich państwa określaliby mianem "doniosłego etapu w dziejach państwa rosyjskiego”? Być może, że Władimir to ogarnie. Ale nie sądzę, znając ROSYJSKIE MIŁOSIERDZIE WOBEC WŁASNYCH ZDRAJCÓW na przestrzeni wieków.

Gorszy sort? Ktoś podzielił Polaków? Jak nazwać ludzi, którzy wysługiwali się ZSRR, współpracowali że zbrodniczymi organizacjami: Smiersz i Informacją Wojskową, wysyłali czołgi na robotników, strzelali do rodaków i pałowali ich, robili im ścieżki zdrowia, organizowali Polakom "kulturalne zamieszki"? Ludzi, którzy nieludzko przesłuchiwali i katowali? Ludzi, którzy fingowali dowody i procesy, którzy polskich patriotów przebierali w mundury wermachtu? Ludzi, którzy z premedytacją donosili Służbie Bezpieczeństwa na innych dla korzyści własnych i własnych rodzin? Ludzi, którzy prosili o sowiecką interwencję i pożyczali pieniądze w Moskwie? Ludzi, którzy byli tak dumni ze swoich dokonań, że pozwalali na niszczenie akt i na wyścigi niszczyli akta totalitarnego państwa przed i po 1989, którzy zamazywawali fragmenty w swoich księgach ewidencyjnych, wyrywali kartki ze swoich akt? Kto niszczy dowody swojego bohaterstwa i niewinności? I jeszcze nie mają sobie nic do zarzucania. Bredzą o faszyzmie i wzbierającej brunatnej fali, gdy ktoś przypomina kim rzeczywiście byli w przeszłości.

Całkowicie bezkarna czerwona zaraza pod ochroną czerwonych bagnetów nie darowała nikomu po 1945 roku. Była bardzo skrupulatna. Wszystkich dorwała. Wyłapywała, przesłuchiwała, katowała, brutalnie szantażowała, zmuszała do współpracy, łamała życiorysy, mordowała. Sama opływała w dostatki. Dziś potrafi na podstawie kilku incydentalnych przykładów opluć całą niepodległościową formację. Analogicznie, czerwona zaraza nie poniosła najmniejszej odpowiedzialności za swoje zdrady i zbrodnie. Przed 1989 na górze i po 1989 na szczytach - nowe elity i wzór przemian? Tyle lat wolnej Polski, a największe czerwone szumowiny dalej leżą na Powązkach.

Dzisiejsze ujadanie resortowych, ludzi honoru i ich tw, ta pogarda i uderzający brak jakiegokolwiek szacunku dla Żołnierzy Wyklętych - polskich bohaterów, którzy do końca dochowali przysięgi na wierność i sztandar Rzeczypospolitej - pokazuje bardzo istotną rzecz, że w Polsce nie ma żadnej nowej lewicy, że te środowiska się niestety nie zmieniły, a zaledwie się przefarbowały, Środowiska, które kiedyś wysługiwały się Moskwie, które latami gloryfikowały zdradę, które dalej starają się dowodzić, ze oni i PRL to doniosły etap w dziejach państwa polskiego. Zmienili tylko szyld, wystawili młodszych na czoło, wycofali się do drugiego szeregu. I dalej zamierzają uszczęśliwiać Polaków.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones