Trudno zrobić naprawdę dobry film bez dobrego scenariusza.
Jak skrajne mogą być opinie :) Dla mnie atutem filmu jest przede wszystkim scenariusz. Po raz pierwszy w polskim filmie tak dokładnie, tak przejmująco przedstawiono powojenny los Mazurów i wpisaną w to historię miłości – mocno osadzoną w tle, ściśle związaną z losem Mazurów i Polaków w tym okrutnym w naszej historii czasie.
Moje zdanie nie jest wyjątkiem, scenariusz Róży dostał przecież nagrodę Orła :)