Film oglądałem wczoraj, teraz czekam tylko na wydanie dvd. Tak, zamierzam dwukrotnie 'nagrodzić' choć w jakimś stopniu wybitną pracę zarówno reżysera jak i aktorów oraz reszty osób, które włożyły wiele wysiłku w powstanie tego arcydzieła. Dorociński - życiowa rola. Kulesza - życiowa rola. Smarzowski - życiowy film (ex aequo z Wesele, Dom zły, Małżowina).
Nie mogę przestać myśleć o tym filmie. POLECAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To będzie mój pierwszy raz z polskim filmem. Nie lubię rodzimych produkcji, bo co u nas dobrego w kraju jest ? Te masowo produkowane komedie, jedna głupsza od drugiej z tymi samymi "aktorami" albo filmy historyczne bo u nas nikt nie żyje przyszłością przecież ;/ Tak mnie zaintrygowaliście tymi postami oraz samą oceną filmu, że idę jutro do kina. Mam nadzieję, że się nie zwiodę bo oczekiwania wobec niego mam potworne.
Powiem ci, że byłem na tym w kinie i myślę, że sie nie zawiedziesz, bo film jest dobry. Aczkolwiek ja bym tam dodał więcej muzyki, przez cały film powtarzają się 2 te same niezachwycające utwory ; zmniejszył trochę ilość scen gwałtu i tyle, więcej temu filmowi nie mam do zarzucenia ;) Polecam.