Czemu Róża nie wolała poprostu wrócić do Niemiec i swoich, wolała żyć i być traktowana jak wróg i gwałcona?
Kompletnie nie rozumiem
Tutaj to raczej byłby wyjazd do Niemiec niż powrót, bo ona była z Mazur. O tym jest m.in. ten film, że oni byli u siebie i chcieli zostać.
Bo nigdy nie była i nie czuła się Niemką. Była Mazurką, czy tam Mazurzanką. Nauczyła się języka polskiego jeszcze przed wojną i chciała tam żyć. Poza tym ona już raz próbowała opuścić tamte ziemie. Opowiada o tym w.filmie, jak z córką uciekała w czasie wojny. Efekt był taki, że zanim dotarły do morza, padła ofiarą zbiorowych gwałtów przez Ruskich. Po czymś takim stwierdziła widocznie, że lepiej jest wrócić na swoją ziemię. Żeby lepiej zrozumieć tamte czasy, warto sob8e uzmysłowić, że dla prostych ludzi, mieszkających na wsi liczyła się ziemia. Nie wielka polityka, narody czy nawet języki. Wielu z nich postrzegało samych siebie np. przez wyznawaną wiarę i miejsce urodzenia. Zresztą do XIX w. Nawet za bardzo nie postrzegano siebie w kategoriach narodowych