To jest właśnie taki film - kiedy ogląda się ogrom cierpienia i nieszczęścia i chce się już powiedzieć, że gorzej być nie może - na ekranie pojawiają się kolejne sceny. Może nie drastycznie przedstawione, ale i tak na tyle drastyczne same w sobie, że chce się wyć.
Nie chciałam go oglądać, ale nie mogłam odwrócić wzroku. Nie mogę powiedzieć, że jest piękny, bo przedstawia okrucieństwo, bród, zło, kłamstwo, obłudę i nienawiść. Innymi słowy ten film przedstawia świat, o jakim nigdy nie chciałabym myśleć, że był częścią jakiejkolwiek rzeczywistości.
Polecam ludziom o mocnych nerwach i dużych pokładach wytrzymałości psychicznej. Nie ma tu - jak wyżej wspomniałam - drastycznych scen - ale na tę tematykę trzeba być przygotowanym.