Ciekawa jestem jakie przedmówca historyczne książki czytał. Osobiście obawiam się, że w powojennej Polsce mogło dochodzić do jeszcze gorszych dramatów.

Podobnie jak trisagon3 pamiętam dokładnie jak zachowywali się Rosjanie w 1945 r. Sytuacje jak te, pokazane w filmie Smarzowskiego, nie zdarzały się.

oj zdarzały się i to bardzo często, pamiętam nawet historię którą opowiadała mi babcia, w której rosyjski oficer zastrzelił rosyjskiego żołnierza gwałcącego w bramie Polkę , rzecz miała miejsce w Poznaniu

Chłopie jeśli masz jeszcze dziadka lub babcię to zapytaj ich co wyczyniali Rosjanie po wkroczeniu do Polski. To była "wyzwoleńcza" dzicz ze wschodu.

zgłoś nadużycie:

ograniczenie w intelekcie i nadmiernność TVNizmu

ps. nie ma co dyskutowacz czlowiekiem co glownie oponuje 1 /2 lub 9/10 a juz nie wspomne o ocenach.

Jest już podobny temat kilka postów wyżej, po co zakładasz tak samo głupi?

Szkoda że tylko tyle wyniosłeś z wartościowego filmu. Rosjanie są cześcią scenerii. Zachowywali się tak a nie inaczej i nic na to nie poradzimy. Ale to nie jest czarno-biały świat, pamiętasz scenę z lekarzem Rosjaninem diagnozującym Różę? On nie oskarża Rosjan en masse. Wszędzie są gnidy, obok ludzi wartościowych.

Wydaje Ci się;) Rosjanie i Polacy w tym to przecież w 100% gnidy. Tylko Niemcy byli dobrzy. Szczególnie szlachetnie przedstawieni zostali w pierwszej scenie na gruzach Warszawy.

a) film nie jest historyczny sensu stricto,
b) jeśli nic z tego nie wyniosłeś, świadczy to o tobie, nie o filmie