PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=564694}
7,8 143 tys. ocen
7,8 10 1 142505
7,9 58 krytyków
Róża
powrót do forum filmu Róża

Nie wiem jak do końca interpretować końcówkę filmu, ale pierwsze co nasuwa mi się na myśl, to właśnie to, że Władek wraz z żoną byli Niemcami... Była jedna scena, kiedy to Tadeusz wracając z Władkiem spotkali tę grupę mężczyzn, która miała jego rower i krowę Władka. Byli przekonani, ze Władzio to ''german'', za co zresztą oberwał. No i sama końcówka. Kiedy Tadeusz po powrocie pyta o pociąg, a w odpowiedzi słyszy, że to Niemcy wrócili. I za chwilę też na podwórku u Jadzi spotyka Amelie z mężem... Zabiera dziewczynę i bez słowa odchodzi. Jak dla mnie bardzo wymowna scena i dużo mówi. Ale.... w takim razie czemu się tułał i spalili mu dom? Ukrywał to, ze jest Niemcem?

ocenił(a) film na 9
prumprumka

nigdy nie był Niemcem. Był repatriantem z Wileńszczyzny. Po zakończeniu najgorętszego okresu terroru Stalinowskiego i tych "czasów przejściowych", które opisuje Róża wrócili na ziemię, którą dostali od państwa, bo wiadomo,że u cioci pod Skierniewicami nie mogli się gnieździć wiecznie. Mazurów jednak władza ludowa wysiedliła.. I kiedy Tadek wraca jako jeszcze większy wrak człowieka, bo i fizyczny i widzi Władka, który przez pragmatyzm (niekoniecznie zły, ale na pewno wygodny), opuścił go w najgorszym czasie mimo, że ten narażał wcześniej życie za jego rodzinę i widzi, że temu "tchórzowi" udało się wrócić do normalności. Nawet nie musi odbudowywać spalonego domu, bo przejmie ten po Róży. Dlatego spojrzenie ich jest tak wymowne. Władek ma wyrzuty sumienia bo to przecież dobry człowiek, tylko nie tak bezkompromisowy i odważny, a Tadek.. on niczego od Władka nie chce. dlatego odchodzi. Poza tym nie potrafi mu chyba wybaczyć.

ocenił(a) film na 5
e-kon03

Dziękuje bardzo za odp :)

ocenił(a) film na 9
prumprumka

Proszę.

ocenił(a) film na 9
e-kon03

Bardzo dobre wyjaśnienie :)