co to ma byc komedia romantyczna? i jeszcze to zbyt oscentacyjne otwarcie okien. Zartuje, gorzki
film, prawdziwy. Pamietajmy, ze to film o milosci, osadzony tylko w realiach walki z system
totalitarnym. W porownaniu do Domu Zlego jest tu wiecej kontekstu historycznego anizeli tylko
samo tlo. I mimo, ze film moze nie wnosic nic nowego do zycia niektorych ludzi, dla innych moze
byc pierwszym tego typu, nowoczesnym nowym spojrzeniem na milosc.