Wydaje mnie się, że Marcin Dorociński w tym filmie sięgnął szczytu aktorskiego rzemiosła.
Na pewno nie wszyscy się ze mną zgodzą ale mają prawo. Ja jednak się upieram przy tym
stwierdzeniu. On w tym filmie, mam takie wrażenie, nie musiałby nic mówić. Jego twarz
wyzwalała takie niesamowite emocje, że mnie ciarki przechodziły. Genialna rola!!!!
Wspaniałe aktorstwo całej obsady:)
Szczerze mówiąc, nie widziałam jeszcze filmu, w którym Dorociński zagrałby źle. Jest świetnym aktorem. Kulesza też dała radę :)
rola, postać, charakter gry, genialne, przecudowne. Dorociński był jedynym elementem filmu, który mi się spodobał. Sceny, w których opiekuje się Różą - miażdżą. jest świetny.