Dla mnie ten film to zupełnie coś nowego. Jest strasznie tandetny jeżeli chodzi o realizację, jego przesłanie też nie jest zbyt głębokie ale cel jaki został założony przez reżysera został osiągnięty. Dlatego uważam, że ten film jest dobry. Jednocześnie nie rozumiem osób, które dają ocenę 1/10. Ten film jest dokładnie taki jaki miał być. Jeżeli ktoś tego nie rozumie to po jakiego grzyba ocenia? Jest wiele innych filmów, które zasłużyły o wiele bardziej na tak niską ocenę ale ten na pewno nie. Jest obrzydliwy, paskudny i 100 innych podobnych epitetów (esencja złego smaku) ale w tym filmie właśnie o to chodzi. Ode mnie 7/10 w pełni zasłużone.
+ za muzykę
mnie zniesmaczyła scena z ssaniem penisa (haha jak to zabrzmiało)
też dałem 7/10 ale przez tę scenę skrajnie chorą ocena spadła. Ostatecznie film ma wiele śmiesznych momentów, a muzyka kosi.
muzyka była wyrąbista, ale ja widziałam jeszcze "lepszy" film: polecam "Słodki film" Makajeva ;)
to ja na szczęście nie dotarłem do tego... Jakkolwiek dużo filmów widziałem to ten, jako obraza wszystkiego naokoło, do dziś się świetnie sprawuje w tej roli. Niestety, jak dla mnie jest on kompletnie nie do oglądania.
Skoro nie dotarłeś do tej sceny, czyli nie obejrzałeś filmu, to jak możesz go oceniać? To tak jakby ocenić opowiadanie po kilku pierwszych zdaniach.
Około połowy filmu zobaczyłem i oceniłem na podstawie tego co widziałem. Każdy ma swoje wyczucie gustu i dobrego smaku - moje się minęło z tym filmem. Amen.
Normalnie. Po prostu komuś nie przypadł do gustu. Subiektywnie tutaj przecież rzucamy notami ;)
Ja już widziałam mnóstwo dziwnych, dziwniejszych i najdziwniejszych. Więc ten nie robił na mnie wrażenia. Nudnawy. Ale plus za niektóre motywy.
ojojojoj ajajajajaj. jestem po seansie i czegoś tak pozytywnie spier dolonego to wcześniej nie widziałem.
no może SALO.
całkiem przedni film i całkiem nieźle pokur wiony.
sporo ostrych scen, ten wygibas na urodzinach, hmm myslałem że zobaczę gówno, ale na szczęście się obyło ;)
ale ciumkanie pały synowi, hmmm ostree..
kicz 1sza klasa, idiotyzm również.
moim zdaniem warto oglądnąć, bo czegoś takiego mało kto doświadczył obejrzenia.
Można ten film oceniać różnie: od uwielbienia do całkowitego potępienia, i chyba o to chodziło reżyserowi. W każdym razie na pewno przeszedł do historii kina.
Jeszcze jedno - podziwiam Watersa, że wogóle zrobił ten film i to w czasach gdy w kinie amerykanskim rządziły wielkie, piękne gwiazdy, a tutaj mamy zwykłych ludzi, no może trochę przerysowanych.
nie rozumiem cie . twierdzisz ze osoby ktore ocenily ten film na 1/10 poprostu tego filmu nie rozumieja . ja rozumiem , ze kreci Cie jedzenie psiego gówna , pokazywanie odbytu i stosunek z kurczakiem , mnie to akurat nie kreci . i nie chodzi o to , ze jestem obronca zwierzat , moznaby bylo przymknac oko na zycie tego jednego kurczaka . ten film to obraza dla widza , upowszechnienie tego filmu wiaże sie z tym , ze ktos go obejrzy i straci cenne 90 minut swojego zycia na ogladanie tego shitu .nie polecam nikomu . Waters powinien zostawic ten film dla siebie i swoich rownie chorych przyjaciol i dostac dozywotni zakaz krecenia filmow . film przekracza wszelkie granice przyzwoitosci i jest obrazą dla kina . kino powinno byc rozrywka dla ludzi i sprawiac przyjemnosc podczas ogladania .a jezeli ktos jest tak chory ze kreca go takie sceny to wspolczuje