Całkiem nie pasuje P. Bettany w roli głównej jako ksiądz Nicholas. Fabuła dobra, ale sam film przeciętny.
popieram główny aktor słaby i przynudzał na koniec (akcja jak w gladiatorze) a porównują ten film do Imię róży
Moim zdaniem ten film jest zdecydowanie lepszy od "Imienia róży". Realizatorom po mistrzowsku udało się zawrzeć w nim ważne przesłanie. Widziałam go już dwa razy i myślę, że jeszcze do niego wrócę.