te słowa Kmicica są chyba idealnym odzwierciedleniem tego "filmu". żaden z cyklu rambo to nie arcydzieło ale fajne "oglądadła" a to? fatalny scenariusz, fatalna reżyseria brak sensu w akcji. Stalone chciał się chyba w jakiś pożegnać z tą postacią, może i koncepcja zacna ale wyszło fatalnie