1. Tunele budował, bo wiecznie czul się osaczony i chciał mieć jakiś azyl bezpieczeństwa w razie zagrożenia. Zresztą kawałek filmu został im poświęcony i nawet Gabrielle dziwiła się jaki jest ich sens, czyli nie byleś sam twierdząc że są bez sensu:) Wątek zdolności kredytowej Rambo nie był poruszany, ale myślę że hipoteka obciążałaby bardziej dom,
2. Granice pewni były pokonywane nielegalnie. Była jedna scena jak Rambo w nocy przebija się przez płot graniczny,
3. Jezel poinformowała Marię, bo wiedziała że będą poszukiwania Gabrielle i np. znajdą jej auto w Meksyku czy namierzą telefon komórkowy, więc prędzej czy później by do niej wpadli, a tak chciała się wybielić z całego porwania i z góry nie wzbudzać podejrzeń.

1. Nie kwestionuje absolutnej paranoii weterana Wietnamu, Afganistanu, Birmy i czego tam jeszcze, ale te tunele są przynajmniej 2x większe niż dom! Jeden człowiek nie mógł ich wybudować w tak krótkim czasie.
2. Nie dysputuje legalności przekraczania granicy. Dysputuje, że tak łatwo ją przekroczyć. Zrozumiałbym gdyby film miał miejsce w latach 80- tych, ale nie w 2019 r. kiedy administracja U. S. A. zwraca na to szcególną uwagę.
3. Jezel nie musiała informować nikogo. Gdyby w końcu ktokolwiek się połapał i pojechał do Meksyku ją przesłuchać to mogłaby powiedzieć, że ostatni raz widziała Gabrielle jak ta wracała do stanów. Gdyby nie napisała to poszukiwania trwałyby dłużej i kiedy w końcu ktoś połoczyłby sprawę z Meksykiem to Gabrielle już by serwisowała jakiegoś rosyjskiego oligarchę.

Też ciekawy punkt widzenia.1. Zgadzam się, że sam tuneli nie mógł zbudować. Może ktoś bezinteresownie mu pomógł, za pomoc w poszukiwaniu zaginionych. Ogolnie znany był w okolicy i szanowany 2. Tak, kolumna tylu uzbrojonych zbirów i nikt nie zareagował. Pewnie policja przymknęła oko na rzecz filmu