Czegoś tu chyba nie rozumiem...Dlaczego Max von Sydow musiał zabić matkę tej Agathy, przecież mógł zamknąć ją w jakiejś piwnicy, karmić chlebem i wodą i pozwolić jej żyć w odosobnieniu 100 lat , gdzie nikt nie wiedziałby o jej istnieniu... Poza tym nie jestem pewien co chciał przekazać Spielberg, chyba to, że znając własną przyszłość możemy ją ulepszać, a z tym bym dyskutował. Mógłby mi ktoś bliżej wyjaśnić???