Jamie Foxx zagrał świetnie, jednak wszyscy dobrze znamy zachowanie, mimikę, wygląd Ray'a Charles'a i zadanie Foxx'a było "tylko" trudne. Według mnie o wiele cięższe zadanie miał Leonardo DiCaprio grający Howarda Hughes'a, którego znamy tylko ze zdjęć. Na dodatek twarz Foxx'a cały czas przysłaniały okulary ... a w przypadku DiCaprio jego uczucia odczytywaliśmy z wyrazu twarzy. Cieżki oscarowy wybór - ja jednak chciałbym aby nagrodzono DiCaprio.
no wlasnie... howarda hughes'a znamy tylko z zdjęć - więc nie wiemy czy leoś dobrze go zagrał ..;]
a to że jamie foxx był cały czas w okularach.. no do jasnej cholery chyba dobrze nie??? przecież ray charles cały czas był w okularach!! boże brak mi słów dla takich... ekhm, nie bede przeklinał.
poza tym zagranie raya wcale nie było łatwe... :/ na pewno cięższe od zagrania howarda hughes'a