Owszem, ciekawe czy prawa uzgodnione

W napisach końcowych filmu, zaraz pod "Special Thanks" jest "Behemoth Band LLC"

Behemoth i Vader lepiej znane są w USA i Kanadzie niż w Polsce. Poza tym w Kanadzie żyje dość liczna społeczność polska i ukraińska.

W określonych kręgach, owszem.

Rzeczywiście w 00:53:13 pojawia się plakat Behemotha - co mnie dziwi, to fakt,iż akcja filmu rozgrywa się w 1990 roku, a zespół rozpoczął swoją działalność w 1991 roku. Sam plakat pochodzi z albumu "The Satanist", który de facto ukazał się w 2014 roku! Mamy tu więc małą gafę filmową.

ale jaki ma zwiazek ten plakat z fabula? ma w ogole jakis?

Obejrzałem i juz wiem jaki ma zwiazek plakat Behemotha z fabuła. Chodzi o pomalowane twarze. Chociaz równie dobrze mogłby to byc inny zespoł z tych kregów co maluja twarze.

zdecydowanie jak chcieli zachować realia, było dać :) plakat innych wymalowanych muzyków np King Diamond ;) wtedy konsekwencja wydarzeń z 1990 roku byłaby zachowana ;)

I wlasnie nie,bo King D. jest wymalowany wg wzoru jak np Kiss. A filmowi satanisci sa pomalowani na szaro? biało? czyli cos jak Behemoth.

"naszego" , chyba Twojego, bo to gówno na pewno nie jest moje…

I moje też nie.
Oni lubią gówno, my nie.

Idźcie się chłopcy brandzlować swoją cebulowością gdzieś indziej.

brandzlować to znaczy masturbować… ale nie wiem czy wiesz, to słowo odnosi się płci żeńskiej…
Nie używaj słów których nie znasz znaczenia… Bo to śmieszne ;)

hoho, jacy znawcy.. :)

http://sjp.pl/brandzlowa%C4%87

Dobreee- dla pozycji 1, ale nr 2 zbyt ogólnie . . .

Raczej jst to tożsame z masturbacją niezależnie od płci.

I ty frustracie kastrowany na poważnie wyjeżdżasz z taką piaskownicą tutaj?

Ojejku… Łatwo jest tak ubliżać jak się jest po drugiej stronie ekranu… :)
W realu inaczej by to wyglądało… ;)
Miłego dnia… ;)

Jo tam, z takimi banałami typu "...w realu to, a tamto...". Facet zwyczajnie uogólnia i stosuje skrót myślowy nazywając "naszym" w kontekście Behemoth'a i już pojawiają się różańcowi ekstremiści, wiece dotknięci i poobrażani tym, że taki twór może pochodzić z polskiej, nieskalanej ziemi. I mało mnie interesuje czy ktoś ich lubi czy nie, problem polega na tym, że polskie, ślepe, krótkowzroczne, ograniczone pospólstwo nazywa coś "gównem" po wyrobieniu sobie zdania na podstawie czego? Reportażu w "Wiadomościach" na TVP1, fragmentu wywiadu u kurna Wojewódzkiego, haseł z transparentów polskiej zacofanej starszyzny, broniącej boskości tego ciemnogrodu? Wszyscy wiedza wszytko na każdy temat w tym kraju, nie mając sensownego poparcia w argumentach. To się pytam np. czemu gówno? Co, warsztat słaby, technika za słaba, aranże złe, brzmieniowo nie leży, nie równe płyty? Co? Czy gówno przepraszam w stosunku do innych kapel z nurtu? Słucham? Wisi mi ta kapela i może jej nie być dla mnie ale odrobina obiektywizmu można się wykazać i wychylić się z szeregu ograniczonych obywateli kraju gdzie uważa się, że Metallica to gatunek muzyczny...
Również życzę miłego dnia, pozdrawiam.

"W realu inaczej by to wyglądało…", w realu...proszę Cię..

Ja też zastosowałem skrót myślowy mówiąc "gówno" o Behemocie i Cię to poirytowało… :)
Ogólniki to chyba jedna z obecnie największych chorób cywilizacyjnych, śmiem rzec, że nie tylko naszego kraju… Myślę również, że w tematykę : "dlaczego Behemot jest gównem? " nie trzeba zbytnio się zagłębiać… Gówno ma to do siebie, że z daleka widzisz i czujesz, że to gówno… A gówno się omija a nie rozgrzebuje… Rozgrzebując gówno można się tylko pobrudzić… ;)

Pozdrawiam :)

Gówno bo gówno, fajne bo fajne, nudne bo nudne, nie podoba mi się bo tak, nie lubię bo tak...ah te czasy kiedy chodziło się do zerówki :) Myślę również, ze w tematykę: "dlaczego Behemoth jest gównem?" nie chcesz się zagłębiać bo kompletnie nie znasz tematu przez co brak Ci sensownych argumentów.

Również pozdrawiam :)

Myśleć możesz sobie co chcesz… :) Masz do tego pełne prawo… Oczywiście w zakresie na tyle, na ile nie jesteś ograniczony… :) A ja MYŚLĘ po Twoich wypowiedziach, że trochę jednak jesteś… :)

Ja wiem swoje, Ty wiesz swoje…
Tak już zostanie… :)

Owocnego filmowania ;)

Żal mi ludzi, którzy tak krytycznie podchodzą do tego, czego nie rozumieją, albo po prostu nie lubią, bo nie lubią - bo przekaz nie taki, ale w sumie to nie wiadomo, jaki..
Jakby bali się światła, kiedy trzeba zdjąć klapki...
No i ok, nie musisz się w tym lubować, ale dlaczego nie masz poszanowania do innego? Wystarczy napisać "Behemoth? Nie lubię" i jest ok, choć w sumie nikogo to nie obchodzi, czy lubisz, czy nie ;)

Dlaczego od razu piszesz, że to gówno?

Sorry to takie polskie...gdybyśmy mieli więcej dystansu, gdzie on wskazany, zaś nietolerowani zaściankowego myślenia, byłoby trochę lżej w tej NASZEJ rzeczywistości.
Behemoth bardzo dużo osiągał w swojej dziedzinie i choć ja nie jestem jakąś szczególną fanką radosnej twórczości Nergala, szanuję go za to, że działa i odnosi sukces na swoim polu. A Ty? Może właśnie niczego nie osiągnąłeś, skoro tak bardzo skupiasz się na wylewaniu jadu incognito, nie "w realu" ;)
W 100% zgadzam się z tym, co napisał wyżej RutaL, nie masz argumentacji. Tylko ślepo plujesz bezwartościowymi "myślami".
"A myśleć sobie możesz, co chcesz.." Wsadzasz kij w mrowisko i teraz piszesz, że przecież można, że ktoś, kto myśli inaczej (a przecież może) jest ograniczony. Sam sobie zaprzeczasz...

Brawo!

Behemoth to nie gówno chłopcze.

Naszego bo polskiego. Wiem, że nie każdy musi lubić taką muzykę, ale po co zaraz wyskakiwać z jakimiś gównami? Trochę to infantylne

Obiecałem sobie, ze juz nie bedę odpisywał na te komentarze bo to nie ma sensu, ale jak widzę takie debilne odpowiedzi jak Twoja, to się we mnie gotuje… W tym przypadku już NIE CHODZI O MUZYKĘ!!!!!
TYLKO O PRZEKAZ!!!!!!
KTÓRY JEST GÓWNEM TOTALNYM !!!!!

O przekaz chodzi... dlaczego tak alergicznie reagujesz? Nie użyłem żadnej obelgi a ty od razu z "debilnymi komentarzami" i jakimiś gównami. Nie rozumiem takiego emocjonalnego podejścia. Ja z przekazem Behemotha jak najbardziej się zgadzam

Jesteś w stanie wyjaśnić, jaki jest ten przekaz?

Odrzucenie z góry ustalonych wzorców, wizji człowieka jako sługi czy grzesznika który ma żałować że żyje.

Powinieneś przeczytać i jeszcze raz przemyśleć teksty Nergala.

Ja myślę, że ty bierzesz to zbyt dosłownie. Od lat siedzę w satanistycznej muzyce i to mniej więcej o to chodzi.

Nie jestem z Pomorza więc nie mojego.