Ten film zupełnie mnie zachwycił. Wszystko w nim mi się podobało. Zaczynając od genialnego pomysłu, przez cudowne zdjęcia, na grze aktorskiej kończąc. Pomysł jest porażająco prosty, a jednocześnie niezwykle śmiały. Oto twórca nie kryje, że pokazuje nam fikcję, film, z którym może zrobić wszystko co chce. Zmiany ... więcej
Być może zbyt słabo wytężałam wszystkie swoje zmysły, całą siebie by zrozumieć, by ujrzec, by połączyć, by odnaleźć i poczuć, sens przesłanie, głębie. Być może zbyt wiele wokół mnie latało komarów i na zbyt wiele sekund oderwałam wzrok od ekranu telewizora. Być może o to w tym chodzi. Chociaż ... więcej
Dla mnie jako faceta który naprawdę nie lubi romansideł film był wielkim wielkim miłym zaskoczeniem sam początek już bardzo mnie wkręcił, film poprostu ukazuje prawdę i to jak reaguje w tym świecie dzisiejszy facet. Polecam każdemu
Pewnie zachwyciłabym się, gdybym nie obejrzała wcześniej arcydzieła pt. "Zeszłego roku w Marienbadzie". Dostrzegam pewne podobieństwa...
Powyższa kwestia pada między bohaterami kilkakrotnie. Pozornie błahe słowa kryją za sobą niesamowitą moc. Dotykają istoty miłości, człowieczeństwa, wnętrza każdego z nas. Uczucie rodzące się pomiędzy dwojgiem ludzi jest zagadką inspirującą do stawiania pytań o jego charakter, szczerość, czasami ... więcej
Genialny film, niepowtarzalny film. Udało się w nim uchwycić nieuchwytne. Ten tlący się żar w oczach bez względu na miejsce, czas, historię tej pary przypadkowo zakochanych. Film przypomina mi Spragnionych miłości Kar-Waia. Podobnie jak w tamtym przypadku potrafi cudownie pokazać to wymykające się słowom ... więcej
mnie zachwycił... świeży, dający do myślenia... a piwo w Krasnapolsky'm polecam każdemu, kto odwiedzi Kopenhagę :) bo ja zachwycam się tym miastem nieustannie - choć jestem już tubylcem ;)
chyba tylko tych co toną w oparach dymu z papierosa; przyznam się, że wacham się, z jakiego kalibru filmem mam do czynienia, surrealizm ma prawo bytu jeżeli jest poparty oryginalnym pomysłem, obrazem, przestrzenią i z tym mamy do czynienia w tym filmie, no ale zostaje ... więcej
Boli jak cholera. Bo to film o ludzkim wnętrzu. O ludzkiej namiętności i pragnieniach. O tym, że nie można zawsze wybrać właściciwe. Że właściwy wybór nie istnieje. Jest on, jest ona, o tym czy będą razem decydują szczegóły. Film dobry na melancholijny nastrój.
Miałem w życiu przyjemność zobaczyć tysiące filmów (nie koloryzując). Rekonstrukcja to stanowcza czołówka mojej top listy. Film jest tak skonstruowany, że za każdym razem, kiedy go oglądam zupełnie inaczej go interpretuję. Dlaczego? Bo chcę, bo mogę. To dzieło jest bardziej uniwersalne niż sam autor ... więcej
On i ona sie poznajom i tak dalej, a potem on cierpi, bo coś tam. Reżyser nie ma NIC KOMPLETNIE ciekawego do powiedzenia (z mojego sromnego punktó widzenia), plus na siłę szuka nietypowego języka filmowego. Szkopół w tym, że koleś nie wie po co ten a nie inny środek używa, ale to ... więcej