nie moge tego gowna ogladac bo myslalam ze sie zezygam,
nie jestem w stanie ocenic filmu bo wszedzie lecialy flaki i juz po 15 min. ( i tak przewijanych) musialam wylaczyc.
obrzydliwy film
Na przyszłość nie polecam filmów o "odzysykiwaczu" ludzkich organów :-). Ogółem film wyróżnia się na tle wielu innych... produkcja co najmniej ciekawa i (co w musicalu ważne) ma ciekawe piosenki :-).
sytuacje pogorszylo jeszcze to ze podczas "seansu" jadlam :D
piosenki tam byly naprawde fajne.. ale te flaki.. nie na moje oko :((
To na przyszłość nie polecam filmów o "odzysykiwaczu" ludzkich organów, jeśli się takich rzeczy nie lubi... i to podczas posiłku.
:-)
To co napisałaś nieco mnie zaskoczyło. Sam nie potrafię przebrnąć przez kino gore, mimo to ten film nie zrobił na mnie wrażenia. Może dlatego , że nie nastawiałem się na tego typu produkcję. Podobnie miałem, kiedy oglądałem "Egzorcyzmy Emily Rose". Pierwszy raz, nie patrząc na kategorię: "Jaki to nastrojowy film". Drugie podejście, tym razem z informacją, że to horror: "Ludzie, jakie to straszne".
W dodatku w "Repo!" jest to pokazane nieco teatralne. Kamera najczęściej stoi w miejscu, a w dodatku większość tych scen jest śpiewana. Czarny humor przyćmił grozę. Przynajmniej dla mnie.