To jeden z tych filmów, który głęboko wstrząsa, całkowicie obezwładnia, zapada mocno w pamięć i od którego absolutnie nie można się uwolnić. Pokazuje bowiem świat od tej drugiej, jeszcze bardziej przerażającej i mrocznej strony, będące miejscem jak z koszmarnego snu, które jednak szybko zaczyna przeradzać się w okrutną rzeczywistość. Po wyjściu z kina czułam się oszołomiona i przez bardzo długi czas nie mogłam dojść do siebie, bo zawsze najbardziej boli prawda, tak jak boleśnie prawdziwe jest ' Requiem dla snu'.