Mimo kilku drobiazgów podobał mi się bardzo. Myślę, że to kolejna znakomita część. A to, że za dużo było wojny amerykańsko-rosyjskiej to mam gdzieś, Rocky i tak był Włochem. Jestem tylko ciekawy jaka jest sprawa ze sterydami zażywanymi przez Drago-były wtedy dozwolone ?
P.s: Wspomnienia Rockyego podczs jazdy wspaniałe.