Najlepsza część ze wszystkich !
Po prostu pełno w niej emocji, smutek po stracie Apolla, chęć zemsty na Iwanie Drago i wspaniałe zwycięstwo Rocky'ego
Zgadzam się to nie dawno coś mnie naleciało żeby ściągnąć i obejrzeć bo już nie pamiętałem jak to było piękny film tak mi się podobały sceny treningów obydwoje panowie byli niesamowici Hearts On Fire xD Zajebiste sceny ;)
walka finałowa Rockiego z Drago to przesada Drago lał go niemiłośiernie przez 13 rund jedna nalezała o Rockiego i druga finałowa w której go znokołtował czyli w rundach by było 13- do -2 dwóch dla Drago , Apollo padł bo 5% ciosów które dostał Rocky w walce finałowej a Apollo przefrał w drugiej rundzie po kilkunastu ciosach padł niezywy a z Rockiego zrobili niezniszczalny worek treningowy lał go i łał a rocky za kazdym razem sie poddawał by w ostatniej rundzie nie wiadomo skąd miał siły zeby na nogach stac to rozwalił go praktycznie w jednej ostatniej rundzie ,jak dla mnie powinna byc bardizej wyrownana a nie zeby Rocky w kazdej rundzie padał na ring by sie zaraz podnieśc , i nie wiem skąd ta sympatakia ruskich dla Rockiego sie wzieła wkoncu to Drago nacierał i powalał na mate Rockiego non stop a tu nagle wszyscy dumnie patrioci ruscy nie wiedząc czzemu zaczeli dopingowac Mistrza znienawidzonej wówczas AMERYKI/
Wogole sie nie zgadzam. Widac, ze nie do konca zrozumiales przeslanie tej czesci. Co do ruskich kiboli, to oni pokochali Rockiego za jego nieustepliwosc, niesamowita wole walki, determinacje i przede wszystkim za jego naturalnosc. Ta scena, kiedy zaczeli dopingowac Rockiego byla niesamowita... Bedac niesamowicie zdesperowanym, zawzietym i w furii ( a niewatpliwie Rocky w niej byl - w koncu Drago to psychol pozbawiony uczuc, ktory odebral mu ukochanego i wspanialego przyjaciela ) oraz z pomoca Boza mozna naprawde wszystko. I o to chodzi w tej czesci. O przeslanie, o wszystkie te wartosci, ktore w zyciu sa najwazniejsze.. A wiekszasc uzytkownikow tylko patrzy do czego by sie tu przyczepic...
Ale coz, takie Twoje zdanie i ja je szanuje, bo nie kazdy musi wszystko odbierac w ten sam sposob. Pozdrawiam ;)
Scenariusz był tak mocno naciągnięty, jak guma w starych majtach. Zakończenie z góry znane, ale kogo to obchodzi? W końcu klasyka. IMO film słaby