Jak wyżej, film będzie jutro o 20.20. Film dla mnie kultowy ze względu na muzykę, aktorów w ogóle cenię go za wszystko. Moim zdaniem albo się go kocha albo nienawidzi. Ja należę do tych pierwszych.
Kultowy musical. Wariactwo, które porywa. W paru miejscach błędne tłumaczenie tekstów, np. "atletą" zamiast "mężem" (a przecież zaraz po tym był grany marsz weselny), ale poza tym ok.