...Swoją drogą zrobił się bardziej odważny i jeszcze bardziej pokręcony w swojej trupiomanii. Co uwielbiam. W sumie już sama koncepcja nakręcenia "Rodziny Addamsów" i nadaniu im animowanego, burtonowskiego liftingu, że tak powiem nie powinna nikogo dziwić, bo film jak na obecną technikę i wieloletnie doświadczenie Burtona z truposzczakami winno być jego opus magnum. Oby tylko nie zrobił na złość i nie wykreował Addamsów, jakich nie chcielibyśmy poznać.
Mówcie, co chcecie kochani, ale ja po tym co zobaczyłem w "Alicji w krainie czarów" (Burton zniszczył mój psychodeliczny i rąbnięty świat jaki do tej pory miałem przed oczami), zaczynam się o niego bać. Ale w porządku - akurat na Alicję pieniążki łożyło studio Disneya.
Pozdrawiam!