PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=566438}

Roman Barbarzyńca

Ronal barbaren
2011
6,1 31 tys. ocen
6,1 10 1 30536
4,4 9 krytyków
Roman Barbarzyńca
powrót do forum filmu Roman Barbarzyńca

Nie wiem jakim idiotą trzeba być ,żeby nie zauważyć ,że to produkcja typowo dla dorosłych (albo
starszych nastolatków). Nie wiem jak w Polsce, ale w innych krajach były odpowiednie oznaczenia
wiekowe. Sam wygląd postaci i zwiastun dużo mówią o filmie. Ci ,którzy teraz są wielce oburzeni
mogą mieć tylko pretensje do siebie ,że nie chciało im się sprawdzić filmu w internecie. Humor był
dostosowany raczej do poziomu 16latów niż małych dzieci i oni byli też grupą docelową filmu. Jak
ktoś uważa ,że każda animacja jest skierowana do dzieci to mu serdecznie współczuje. Ogólnie film
był momentami nawet śmieszny ale dużo stracił w polskim dubbingu, w którym najsłabszym
ogniwem był zdecydowanie mamroczący Mozil. Mnie osobiście rozbawił gejo-elf. Całkiem dobrze
wyszła im parodia kina fantasy z lat 80tych.

ocenił(a) film na 2
FearTheRipper

Ja osobiście się zgadzam. Też początkowo myślałem, że będzie odpowiedni dla dzieci, ale gdy zobaczyłem seks Romana z królową Amazonek, to normalnie się porzygałem!!
Tez jestem, za tym, żeby traktować "Romana" jak "Włatców Móch" czy też "South park"

ocenił(a) film na 9
FearTheRipper

Ja bym aż tak rodziców nie krytykował. Czegoś podobnego do tej pory raczej nie było, a mnie osobiście okładka sugeruje poziom poczucia humoru jeszcze na granicy akceptowalności, czyli coś w stylu Shreka. Zgadzam się, że zdecydowanie nie jest to "bajka" dla dzieci, ale gdybym był rodzicem raczej bym nie wpadł na to, żeby sprawdzić czy w filmie nie przesadzono z pewnymi żartami, bo zwyczajnie się tego nie spodziewałem. Wydaje mi się, że każdy jest mądry i świadomy dopiero po obejrzeniu.

Vroo

nie przesadzacie? ja mając 9 lat byłem na south parku w kinie i nie zrył mi psychiki bo już wtedy wiedziałem że to film - czyli fikcja nie mająca wpływu na rzeczywistość. Bardziej bym uważał, że dzieci nie zrozumieją Romana, co będzie dla dzieciaka zwyczajnie nużące i męczące, a po to do kina się nie chodzi.