Nie wiem jakim idiotą trzeba być ,żeby nie zauważyć ,że to produkcja typowo dla dorosłych (albo
starszych nastolatków). Nie wiem jak w Polsce, ale w innych krajach były odpowiednie oznaczenia
wiekowe. Sam wygląd postaci i zwiastun dużo mówią o filmie. Ci ,którzy teraz są wielce oburzeni
mogą mieć tylko pretensje do siebie ,że nie chciało im się sprawdzić filmu w internecie. Humor był
dostosowany raczej do poziomu 16latów niż małych dzieci i oni byli też grupą docelową filmu. Jak
ktoś uważa ,że każda animacja jest skierowana do dzieci to mu serdecznie współczuje. Ogólnie film
był momentami nawet śmieszny ale dużo stracił w polskim dubbingu, w którym najsłabszym
ogniwem był zdecydowanie mamroczący Mozil. Mnie osobiście rozbawił gejo-elf. Całkiem dobrze
wyszła im parodia kina fantasy z lat 80tych.
Ja osobiście się zgadzam. Też początkowo myślałem, że będzie odpowiedni dla dzieci, ale gdy zobaczyłem seks Romana z królową Amazonek, to normalnie się porzygałem!!
Tez jestem, za tym, żeby traktować "Romana" jak "Włatców Móch" czy też "South park"
Ja bym aż tak rodziców nie krytykował. Czegoś podobnego do tej pory raczej nie było, a mnie osobiście okładka sugeruje poziom poczucia humoru jeszcze na granicy akceptowalności, czyli coś w stylu Shreka. Zgadzam się, że zdecydowanie nie jest to "bajka" dla dzieci, ale gdybym był rodzicem raczej bym nie wpadł na to, żeby sprawdzić czy w filmie nie przesadzono z pewnymi żartami, bo zwyczajnie się tego nie spodziewałem. Wydaje mi się, że każdy jest mądry i świadomy dopiero po obejrzeniu.
nie przesadzacie? ja mając 9 lat byłem na south parku w kinie i nie zrył mi psychiki bo już wtedy wiedziałem że to film - czyli fikcja nie mająca wpływu na rzeczywistość. Bardziej bym uważał, że dzieci nie zrozumieją Romana, co będzie dla dzieciaka zwyczajnie nużące i męczące, a po to do kina się nie chodzi.