Ósemka za najlepszą ścieżke dzwiekową na napisach koncowych ^^ mieszanka Judas Priest i Manowaru do dla mnie bomba! Baja była w porzadku, scenariusz sensowny, fajne luzne teksty, niezle sie ubawiłam ^^
Racja. Heavy metal na końcu to chyba najlepszy składnik filmu;-). Do tego dużo odniesień do Władcy Pierścieni, Sapkowskiego