Całkiem przyjemnie się tą historię ogląda,lubię takie lekko futurystyczne klimaty.Film utrzymany w takim specyficznym "leniwym" klimacie,ale mi to nie przeszkadzało.Na pewno na duży plus Guy Pearce(co akurat nie dziwi) i Patinsson(co akurat może lekko dziwić-chyba jego najlepsza rola),oraz bardzo dobra ścieżka dżwiękowa idealnie współtworząca klimat filmu i zdjęcia.Film na pewno warty zobaczenia.