Jak ktoś czytał buszującego w zbożu to film jest naprawdę świetny . A sam LEto w filmie zachowuje się psychicznie
Również czytałam "Buszującego w zbożu" i faktycznie nawiązania do tej książki są niesamowite. Wiesz, Jared grał tam Chapmana, który przecież sam był chory umysłowo, więc dziwne, żeby nie zachowywał się psychicznie. Przecież chciał jak najlepiej wcielić się w rolę granego przez niego człowieka. Nie wiem czy wiesz dużo o samym Jaredzie Leto, ale On bardzo poświęca się do ról w filmach. Sam fakt, że tyle przytył specjalnie do tej roli jest dla mnie niewiarygodny. To przecież bardzo odbiło się na Jego zdrowiu. To, że tak psychicznie się zachowuje też wynika z tego, że poświęcił się dla roli i chciał dobrze odegrać te zaburzenia psychiczne Marka Chapmana.