Chociaż skonstruowany jak "gadające głowy", to naprawdę dobry dokument. Tylko przydałoby się go wzbogacić o materiały archiwalne z planów zdjęciowych, z pola bitwy (może nie ma takowych?), bo cokolwiek mało HASA w akcji. Ale to i tak wartościowy film.
W mojej ocenie jest to przeciętny film dokumentalny. Powierzchownie podchodzą do twórczości Hasa i jego życia osobistego. Nie jest to dekonstrukcja reżysera, co banalny zbiór opowieści o nim. Reżyser dokumentu mógł się pofatygować i pokopać w archiwach państwowych, zbadać korzenie rodziny Hasa, poszukać źródeł do jego filmowej twórczości. Niestety zdał się na rozmówców, jakoś to skleił w całość i wyszedl taki przeciętny dokument.