Film świetny ale mam kłopot z rozwiązaniem bo z jednej strony ofiarą mogła to zmyślić i zmanipulować osobę postronną ale druga strona też mogła mogła chronić byłego męża i nie do końca wiadomo gdzie jest prawda
A oglądałeś film? Ostatnia rozmowa Ady z matką Roksany w pełni odsłania prawdę i rozwiązuje wątpliwości.
A jeśli dane zdarzenie nie miało miejsca a Ada to wymyśliła by skupić uwagę na swojej osobie.
Owszem teoria mówi że miało to miejsce chociaż nie wykluczam obu wersji zdarzeń tym bardziej że obie są tak samo prawdopodobne
Ale co Ada miała wymyślać, skoro byla dziennikarką. I po co? Tamta rozmowa z matką Roksany była swojego rodzaju przyznaniem się, że matka o wszystkim wiedziała. Nie było to powiedziane bezpośrednio, ale można było to wywnioskować, chociażby po tej gęstej atmosferze która miała miejsce przy pożegnaniu jak również bardzo niemiłym akcentem opuszczania jej domu przez Adę. Według mnie sprawa jest jasna.