Chodzi mi o takie żartobliwe? Mogą być trochę zboczone :d.
Według mnie ta z dojeniem. Mało się nie popłakałem ze śmiechu!
Dokładnie, momentami miałam ochotę wyłączyć, ale jak pojawiła się ta scena to już wytrwałam do końca. :)
Identyczne odczucia, bardzo lubię Setha Rogena ale ten film był niestety dość ciężkostrawny i jedynie końcowa walka a zwłaszcza odbita puszka nopoju od trampoliny i skok na wiatrak uratowały w moim mniemaniu film:)