Chyba tylko dla licealistów o problemach licealistów. A dobrzy aktorzy powinni czasem odmawiać gry w gniotach, np Linda prawie łamie nogę drzwiami głównemu bohaterowi, a za minutę rozczula się i podpala model samolotu, oj oj mało przekonywujące.
Wedlug mnie ta scena byla wlasnie bardzo przekonujaca. Bohater grany przez Linde zreagowal tak agresywnie, bo Mateusz go sprowokowal oskarzeniem o pobicie Piotrka. Poza tym poruszyl drazliwy dla niego temat; Filip mial zapewne wyrzuty sumienia, czul, ze zawiodl,
obwinial sie za smierc brata, korego nie uchronil przed ta dramatyczna decyzja...
Mysle, ze postawa Mata, ktory jako jedyny z klasy zainteresowal sie samobojstwem Piotra wzruszyla go. Widzial, ze nie szuka sensacji, lecz prawdy i okazuje szczere wspolczucie i dlatego sie przed nim otworzyl.