Mam do was, filmomaniaków wielki szacunek bo pokazaliście mi naprawdę wiele ciekawych pozycji, których nie obejrzenie to zbrodnia. Dlatego pytam się was, skąd ocena powyżej 7?? Czyżby tą stronę odwiedzały same nastolatki, którym wszystko się podoba z tym jak mu tam "parkinsonem"??
Film zapowiadał się ciekawie, nie zaprzeczam... mroczny klimat jakiegoś miasteczka i wijąca się w bulach osoba było to bardzo ciekawe i zapowiadało niezłą produkcję... niestety, z każdą minutą było coraz gorzej... Wszędobylski kicz i mierna reżyserka osiągnęła chyba apogeum w scenie w namiocie, choć pocałunek na klifie nie był o wiele lepszy... Totalna porażka spowodowała we wemnie wybuch śmiechu i narażenie się na lincz kilkunastu nastolatek będących ze mną w jednej sali... Czy to poprawne aby tworzyć z horroru podrzędne romansidło?? Totalny brak fabuły przemilczę...
Podsumowująć:
SZKODA PIENIĘDZY, ponieważ oglądając na PC nic nie stracimy z tzw "efektów"
4/10
Yyyyyyy nie? Wy musicie tutaj siedzieć, bo to całe wasze życie - nikt was nie odłączy od neostrady, nawet na siłę. Popatrz sobie, ile ja tutaj jestem (po godzinach wpisów) a ile ty i twoja Drużyna Actimela.
99.99% użytkowników filmwebu to przedszkolaki.
Po raz pierwszy gadasz z sensem :P Ja oczywiście mieszczę się po za 99,99% :P :P
Nieźle Legion z Uzależnioną po pupkach dostali, co :-)? Chowam już katanę za pazuchę, bo nie przystoi chlastać leżących i dogorywających...
Najlepsze były teorie o moich multikontach :-D. Wiesz co, ja wpierw byłem przekonany, że to głupie żarty i pozowana głupota z ich strony, ale przetarłem oczy i... Tu spotkał mnie facepalm... Oni pisali to na serio :-).
Naprawdę musisz mieć smutne życie, skoro łazisz po forach i po każdej wymianie zdań z kimkolwiek musisz publicznie stwierdzić, że kogoś pokonałeś/skopałeś/zniszczyłeś i starasz się w to za wszelką cenę wierzyć.
Przyłącz się, chyba takiej pierwszoligowej rozróby nie ominiesz :-P? Jest tutaj cała gromada moich osobistych oddanych maniaków i fanatyków :-). Chociaż nie, brakuje Vivian, Pimpka i Dzidy... Cóż za niepowetowana strata!
Warto tak napisać, bo widzę, że to jest kolejny cios mizerykordią w ego takich jak ty... Po co mam zmieniać stare, dobre sztuczki, skoro one tak dobrze działają? Nie należy na siłę modyfikować tego, co sprawdzone i skuteczne - życie jest takie, że jeśli określone zachowanie przynosi dobry skutek, to się je powtarza.
I to także świadczy na waszą niekorzyść - bo to znaczy, że jesteście wszyscy identyczni, skoro takie same zagrania ranią was wszystkich. Dodatkowy plus dla mnie, że wywlekam waszą głupotę i jednorodność. Ludzie ogólnie są wszyscy jednakowi, z nielicznymi wyjątkami.
Gdybyś odpisywał wolniej, to zdążyłabym edytować! Zróbcie sobie czasem jakąś przerwę na herbatę czy coś.
jego* a nie jest.
To po co otwierasz jadaczkę, skoro tak cię nudzę? Uderz się obuchem w ciemię albo idź pryszcze wyciskać.
Muszę zareagować. Jak można takie nudne posty płodzić? Ciągle o tym samym z resztą. Lud Twój cię nie słucha, że musisz się powtarzać co do swojej wyższości? To marny wódz z ciebie, jeszcze chwila a przestaną tu trolle przychodzić.
Ten post mnie już zwyczajnie rozśmieszył :). Dobra, czasem jest ze mnie blagier, kiedy twierdzę, że dusiłem się ze śmiechu przy lekturze tego czy tamtego posta, podczas gdy tak nie było... ale tym razem po prostu miałem banana na twarzy, a kiedy dotarłem do zdania o "wodzu", wybuchnąłem już radosnym śmiechem...
I mnie nazywasz samokrytyczną.. śmiejesz się z własnych, wcześniej nadanych sobie przywilejów, które ja tylko w ironiczniej formie przytoczyłam. Brawo.
Każdy twój kolejny post jest tylko coraz bardziej pseudo - intelektualną mielizną, nie mającą już absolutnie nic wspólnego z moją osobą czy tym, co napisałem, a będącą jedynie twoimi chorymi urojeniami, przelanymi z myśli na słowo pisane...
Gdyby nie fakt, że skasowali kilka tematów, chętnie bym ci zacytowała kilka twoich wypowiedzi związanych z tym co napisałam wyżej.
Dobra, jak już wszystkich was zmiażdżyłam/zniszczyłam/pokonałam/skopałam to mogę się z czystym sumieniem wylogować.(Info dla Arbitra - wiem, że nie załapiesz więc tak, to był sarkazm)
Dobranoc wszystkim :)
To ile ty masz latek, że o dziewiątej idziesz lulać o_O? Mama z czytanką i kaszką już czeka?
To ty napisałaś wychodząc "dobranoc", tak jakbyś szła do swojej kołyski.
Ale jednak szybko wróciłaś :-). Jakieś koszmary senne po forumowym laniu ode mnie?
Bo nie miałam zamiaru wracać. Ale obejrzałam film i doszłam do wniosku, że jak wszyscy już tu są to i ja też wpadnę.
... I, zapomniałaś dodać, koniecznie chcesz mnie częstować następnymi beznadziejnymi tekstami, bowiem żyć ci nie daje fakt, że zostałaś gruntownie ośmieszona.
A ja mam tylko jedno pytanie: dlaczego czujecie się lepsi niż fani "Zaćmienia"? Co czyni z was takich nadludzi?
Mi się Patinson( czy jak to się pisze nie podoba ), ale film jest dla mnie super i może to być spowodowane tym że czytałam książkę i bardzo ją polubiłam, a po za tym dlaczego fil ma byc niby oceniany po aktorach którzy w nim graja. Podoba się fabuła, postacie a nie aktorzy <niektórzy od siedmiu boleści)
a i jeszcze jedno może to i miał byc horror ale jest oceniany przez wielu jako komedia romantyczna i w gruncie rzeczy to nią chyba jest
Hej witam jak tam widzę że jakiś lamus z avatarem kupą robi zamieszanie na forum w innych tematach.
Ja go nie znam, przykro mi :-). To jakiś nowy user, bardzo agresywny tak na marginesie :-).
No cóż, dzięki za cynk :-). Już nadciągam z odsieczą :-)!
A ten temat przeczytałaś w całości? Jeśli nie to polecam, eksplodujesz ze śmiechu :-). Dawno tak nikogo nie wgniotłem w glebę...
Poza własnym mózgiem. Jego też gdzieś tam kiedyś wgniotłeś w glebę i zasypałeś, a teraz znaleźć już nie idzie.
Wooow, jebnięty Szeregowiec wrócił :-). Tym razem zapewne z silnym wewnętrznym postanowieniem, że więcej już nie pozwoli sobie w kaszę dmuchać :-D.