Dziwisz się że ktoś ma pretensje o to co mówisz. Poczytaj swoje wypowiedzi. Są strasznie stereotypowe/niesprawiedliwe. Homoseksualista to nie metroseksualny mężczyzna w różowej bluzeczce i ciasnych spodniach. A tak w ogóle to co ma oznaczać "facet ma być facetem"?

No właśnie Ty Krzysiu tego nigdy nie pojmiesz skoro w ogóle zadajesz takie pytanie.

http://www.youtube.com/watch?v=bfJQmZcctsk

Czy zadaniem ów dzieła jest przerażanie? Ja czułem niepokój oglądając to i nawet nie było na kogo popatrzeć...

nie przejmuj się Osiemset, tacy jak jakis345, bumbelek czy New_Order tylko w necie mogą poudawać facetów, w realu to pewnie jakieś maminsynki 160 wzrostu z nadwagą i pryszczami

Mam 175 cm i ważę 70kg, ćwiczę regularnie, biegam w maratonach, etap pryszczy mam za sobą. Może opisałeś siebie ?

mi się cholernie podoba! Arrrrrr :D chodziło mi bardziej o zwrócenie uwagi na tekst. Czy taka właśnie ma być ich love? Ajajaj tańczą w szpilkach lepiej niż babki!

a ten jest hetero, męski jak cholera, nie? prawie jak ty
http://nowaprawicagarwolin.pxd.pl/gallery/pic623/v2012010300195957972314.jpg

ale on jest z drugiej strony http://www.youtube.com/watch?v=aULdcob9Jeg hahaha ;D !

mam 170 i jestem seksowną blondynką

hetero jest, podobnie jak inny męski hetero
http://static1.money.pl/i/h/49/f15153.jpg

spóźniłeś się 1,5 rokuhttp://kurdebele.blox.pl/tagi_b/20166/Grodzka.html

zmieniłaś post
ale dobre

bardzo- najpierw napisałam "teraz śmiejemy się z tego i źle wkleił mi się link z obrazkiem bo wyskakiwała strona google. teraz mamy praktycznie to samo ale z obrazkiem :D

Każda miłość jest inna, nie można jednego przypadku rozciągać na inne osoby. Każdego należy widzieć indywidualnie...

Muszę odstawić ten Apap ;-)))

tak, każdego należy widzieć indywidualnie jednak statystycznie zw.homoseksualne są mniej trwałe i zdecydowanie częściej uprawiają swing

Statystyka jest podgatunkiem kłamstwa. To samo można powiedzieć o parach hetero i zdradzających kobietach lub wychowywanych pociechach innych osobników. Każda orientacja ma ryzyko patologi jaką jest zdrada. To nie jest cech tylko homo lub hetero.

statystyka obrazuje matematycznie jakieś zjawisko na podstawie pomiarów na docelowej grupie, w tym przypadku i homo i hetero ( i bi?) można porównać słupki i zobaczyć w jakim przypadku zjawisko to występuje najczęściej

A gdzieś jest wiarygodna statystyka tego tematu?

Co to jest "Ekstrementofagiofobia"? (z Twojej wypowiedzi-niżej).

gdzieś jest - szperaj w google ja idę spać.

wydedukuj, zdaję się na twoją inteligencję

Jest 23:59. Mój mózg inaczej pracuje. Podpowiedz/wyjaśnij...

"No właśnie Ty Krzysiu tego nigdy nie pojmiesz skoro w ogóle zadajesz takie pytanie."
Masz już odpowiedź...

Więc zapewne wg osób Tobie podobnych prawdziwa kobieta to robot kuchenny z zerową ambicją czekający na prawdziwie zapracowanego, niezadbanego faceta, który właśnie przynosi wypłatę do domu, aby ufundować żonie zakup nowego odkurzacza, podczas gdy on będzie wypoczywał przed tv oglądając kolejne wydarzenie sportowe. Taki model ludzi/związków/rodziny chcecie?

I kto tu patrzy stereotypowo.

Pytałem co oznacza "facet ma być facetem" aby nie było niedomówień w dalszej rozmowie. Lecz odp na moje pytanie zawsze brzmiała: "No właśnie Ty Krzysiu tego nigdy nie pojmiesz skoro w ogóle zadajesz takie pytanie.". Dlatego więc przyjąłem że osoby z którymi rozmawiam i które głoszą ww hasła są osobami wyznającymi również zasady: "miejsce kobiety jest w kuchni", "chłopiec powinien się bawić tylko pistoletami/samochodami a dziewczynka tylko lalkami/zestawem małej gosposi". Ponieważ takie myślenie (to o męskich mężczyznach, kobiecym powołaniu i segregacji dzieci) często idą w parze.

Jest 02:16 , a ja szukam twoich cudnych wstrzyków i dziękuję ci bardzo za zabawną noc. Pozdrawiam!

Przypominam o równaniu:
smoking=jakis345

No wreszcie ktoś po mojej stronie xD!

w 100% się z Tobą zgadzam:)

oj wybacz ale ja wolę jak Ty to fajnie nazwałeś: "opidupki" niż gejura z filmu o którym mowa.

Oglądając komentowałem sobie go dość podobnie. Nic dziwnego, że gejo-emo mają problemy w szkole, itd.
Film jednak podnosi trochę poziom po początku i potem jest już całkiem do oglądania. Moja ocena 7+.

Mam 33 lata, nie jestem emo. Film oceniłem na 8/10.

Masz do tego prawo...

No i nie ma w tym nic zlego.

Twoja sprawa.

obrzydliwe jest wkładanie sobie języków do gardeł w miejscach publicznych. pocałunek (jeżeli ktoś jeszcze pamięta czym jest zwykły pocałunek) jest ok. i nieważne czy to ja pocałuję swoją żonę w sklepie w policzek, czy chłopak dziewczynę itp. takie rzeczy są normalne. ale nie jakieś językowo-ślinotokowe cuda. co do wyglądu, to też jest sprawa indywidualna każdego człowieka. spotkałam kiedyś na dworcu starszego pana lub jak to się mówi w Waszym języku: żula (choć wcale nie pił). rozmawiałam z nim, bo nie oceniam ludzi po wyglądzie. okazało się, że ów pan był niegdyś profesorem na uniwersytecie, wykładał nawet za granicą. dorobił się sporej sumki, kupił córce dom w Stanach. oddał córce wszystko co miał, a ona wyjechała i nie powiedziała nawet dziękuję. człowiek ten miał małe mieszkanko, które niestety spłonęło. i tak też wylądował na dworcu jako bezdomny.
można się również wypowiadać o emo, punkach, dresach, gejach, Arabach etc. jednak należy pamiętać, że dopóki nie pozna się osobiście danej osoby i się z nią nie porozmawia, dopóty nie należy jej oceniać. każdy człowiek jest inny. dzięki temu świat jest piękny i różnorodny. chcielibyście być klonami, które każdy wołałby po numerku? nie sądzę. dlatego proszę: NIE OCENIAJCIE LUDZI PO WYGLĄDZIE LUB TYLKO PO TYM CZEGO NASŁUCHALIŚCIE SIĘ OD INNYCH.

dokladnie. wielu bezdomnych wcale nie jest bezdomnymi wyboru albo totalnego lenistwa i braku ambicji.

Mowisz ze obrzydliwe jest wkladanie jezykow do gardel? To nie patrz, nikt ci nie kaze. Widac zazdrozny jestes. Obrzydza cie milosc? To sie zabij bedzie o 1 DNA zle mniej!

nie, miłość, przelotny pocałunek kochanków, takie nieświadome muśnięcie wargami, uścisk dłoni.. to jest piękne i aż cieszy oczy. Ale obściskująca, pożerająca sobie twarze (przy obfitym wydzielaniu śliny i mlaskaniu) para nastolatków. na ulicy albo w szkole (lub pal.cówka pod stołem w pubie- widziałam osobiście) to nieprzyjemne i ordynarne zachowanie. Trudno nie zauważyć czegoś takiego chociażby kątem oka. Sprawia wrażenia jakby ci ludzie nie mieli gdzie tego robić... Chociażby w kiblu

Bardzo smutna ta historia o starszym panu :( chętnie bym mu pomogła, szczególnie że jest wykształcony i poświęcił się dla innego człowieka. Oby kiedyś znalazł totolotka na 50 mln albo zdrapał zdrapkę i wygrał dużo pieniędzy żeby mógł godnie pożyć.

jakis345 co Ty wiesz o miłości? przecież cały dzień siedzisz przed komputerem, ważysz 120kg i masz pryszcze na twarzy, nosisz szkła jak denka od butelek, bo od patrzenia w monitor wzrok Ci się popsuł, nie masz przyjaciół (oprócz tych internetowych), nigdzie nie wychodzisz, nie całowałeś się nigdy z dziewczyną... jedyne co potrafisz odpowiedzieć na forum to "zabij się" albo "dźgnij się nożem". proszę Cię, odstaw tego CS'a i horrory, bo w główce już Ci się poprzewracało od wirtualnej przemocy.

Waze 66kg no ale jak sie uprzesz mozesz zaokraglic do 120... Cos tam z pryszczow mam, nie zaprzecze ale ciezko znalezc kogos kto nie ma w ogole ;) Wzrok mam dobry wiec nie potrzebuje okularow choc przyznam kiedys duzo czasu sedzalem przed kompem a dokladniej pod koneic podstawowki i na poczatku gimnajzum, ale to juz przeszlosc ;) Nie mam internetowych przyjaciol, mialem wtedy gdy duzo na kompie siedzialem ;) Trudno nie calwoac wlasnej dziewczyny, wiec znajac zycie napisales o sobie bo skad indziej bys wzial te info? Horrory sa nudne wole filmy wojenne, prawdziwa wojna tez by mogla byc ;) CS to glupia gra, jak wiekszos cgier komputerowych... Ja nie potrzebuje wirtualnej przemocy tylko prawdziwej, wirtualna jest nudna! Zwykle ludzie opisujacy kogos w takim stylu jak ty pisza rzeczy pasujace do nich wiec juz wiem z kim mam dy czynienia, wspolczuje ci ale to nie znaczy ze mas zprawo obrazac pary hetero, nie podoba ci sie co robia jacys ludzie? Nie patrz, nikt ci nie kaze sie na nich gapic - proste! Obrazisz ich to dostaniesz po mordzie - takze proste ;)

no tak, każdy prostak potrafi obrazić i uderzyć kobietę. szczególnie taki gnojek jak Ty. chodziłeś do gimnazjum. przynajmniej wiem, że masz mniej niż 26 lat, stąd moje przypuszczenie, że mało wiesz o życiu i nie pamiętasz komuny.
i nie mówi się pryszczów, tylko pryszczy.

Synek chyba masz jakieś kompleksy, że obrażasz wszystkich wokół siebie. szczerze wątpię w to,czy kiedykolwiek miałeś dziewczynę. brak Ci szacunku do kobiet. do matki też się tak odnosisz? z resztą nie będę tracić czasu na dyskusję z dzieckiem, które przejęło zapewne poglądy od rodziców, bo w tym wieku jeszcze nie wyrobiło sobie własnych. jeżeli odpiszesz mi chłopczyku,to raczej używaj wyrażenia Pani, jakby nie patrzeć jestem dużo starsza, bo w przeciwieństwie do Ciebie pamiętam komunę.

zacznę może od tego, że w życiu nie byłam na paradzie i nie zamierzam się na żadnej pojawiać. poza tym nie napisałam nigdzie, że za komuny było cudownie. jednak nie było też tak tragicznie. przynajmniej młodzież potrafiła się wtedy zachować. gimnazjum wyprało Wam mózgi. za młodzi na szkołę średnią, za starzy na podstawówkę utknęliście gdzieś pomiędzy światami dzieci i dorosłych. do tego gimnazjum niczego nie uczy. wyrzucili z programu nauczania, to co ważne i dziwią się, że dzieci są coraz głupsze... eh... i powiedz mi proszę jakie to wydarzenie bądź otoczenie wpłynęło na Ciebie, że jesteś pełen nienawiści? uważasz się za Polaka, a nawet polskich znaków nie umiesz używać na klawiaturze.

Uwazam ze gimnajzum jest niepotrzebne i poziom nauki trzeba zwiekszyc i ogolnie profile w liceum zmienic by nie bylo ze ktos na mat-fizie uczy sie biologii czy historii... To czy uzywam polskich znakow na kompie nie swiadczy o tym czy jestem Polakiem czy nie. Komuna byla zla pod kazdym pozorem, Polacy nauczyli sie kombinowania i przez to zle sie dziej i przez to ludzie w tych czasach sa abrdziej zawistni 9bo inni sa bogatsi). Nie jestem pelen nienawisci, zwykle po prostu sie wami brzydze ale gdy widze ze jakis pedal pisze cos w stylu ze keidys bedzie ruchal mego syna, jak tu was nienawidzic wtedy? To wy sprawiacie we mnie ta nienawisc! Normalnie gdy nie widze waszych heterofobicznych wypowiedzi mam was gleboko gdzies, brzydze sie was ale nie bede sie wtracal w wasze prywatne zycie poki jest tam gdzie nikt teog nie widzi. A najlepiej by blyo gdybyscie sie ukrywali z tym, a juz na pewno nigdy w zycu sie nei zgodze na to byscie mogli wychowywac dzieci. Kto w ogole dal wam do tego prawa? Nie mozecie sie rozmnazac to czemu mielibyscie miec dzieci?! Mysle ze natura spewcjalnie was uczynila homo byscie sie nie rozmnazali! Proste...Wiec nie macie zadnego prawa do dzieci, ani malzenstw! Chcecie zyc z kims to se zyjcie, mozecie nawet na ta osobe spadek przepisac ale ine nazywajcie tego malzenstwem i nie dotykajcie dzieci!! I nie pokazujcie tego na widoku publicznym, bo wtedy tacy jak ja (albo jeszcze abrdziej zawistni) wyciagna konsekwencje...

przynajmniej w kwestii nauczania mamy zgodność poglądów :) ja nikomu nie mówię, jak ma żyć i nie afiszuję się też ze swoją seksualnością. jednak Ty w tym momencie przedstawiasz stereotypowe myślenie. ktoś napisał, że "dotknie" Twojego syna. co z tego? to był jeden gej na n. czy ja Ci w czymś zawiniłam. odebrałam Ci dziewczynę, całowałam Twoją matkę? kilka lat mam jedną kobietę i uwierz mi, nie zamieniłabym Jej na żadną inną. tak samo nie jestem skłonna do zdrady. ludzie myślą strasznie stereotypowo: homo się bzykają, zdradzają itd. dopóki nie poznasz homoseksualisty dopóty nie będziesz wiedział jak jest naprawdę i będziesz pełen nienawiści.

Nie czuje nienawisci ciagle, w zasadzie normalnie nie mysle o was widzac geja pewnie bym nie pobil, bo to jednak czlowiek... Wiem ze to stereotypy, ale nie mam zamiaru sie zmieniac! Bede sie wami brzydzil bez tak na prawde zadnego powodu, czemu? Bo nie chce zmiany! Nie chce by wmozna bylo wyszstko! Nie chce calkowitej tolerancji! Pierw homo, pozniej zoofile a pozniej pewnie i nekrofile beda... Nawet jak nie popre mordowania was to gdy edziecie sie domagac dzieci wtedy popre, bo dzieci msuza meic ojca i matke! Musza miec prawdziwa rodzine, tego czego wy im dac nie mozecie!! Msuza miec szacunek dla wartosci rodzinnych! Wy ich tego nie nauczycie nie wazne jak dobrzy byscie nie byli. Tak na prawde to wy mozecie ich nauczyc homoseksualizmu., moga sie czuc zle tez z tym ze sa hetero! W tym rzecz ze ja wiem jak jest na prawde, a te wsyzstkie stereotypy sa po to by miec jakis argument. Nie zawsze prawdziwe ale odnosnie parad to duzo z was beirze w tym duzial i to jest w was najgorsze, ze chcecie meic wiecej praw niz hetero!! A i ogolnie jak na Polaka przystalo kloce sie z innymi o pgolady, nienawidze lewakow i nic na to nie proazde bo jestem konserwatysta, a dokaldneij postepowym konserwatysta. Dla mnie idealnie by bylo gdybyscie zwyczajnie nie chwalili sie wasza orientacja, a najlepiej ukrywali sie z tym. Wtedy bym na prawde nie mial zadnych argumento by mowic o was zle! Bo to co robicie w lozkach w ogole mnie nie obchodzi, ale tak nie wiedzac nie musialbym sie brzydzic. Akurat obrzydzenie to nie kwestia nienawisci tylko po prostu tak saom jak neitkorzy brzydza sie karaluchow...

1. "A najlepiej by blyo gdybyscie sie ukrywali z tym, a juz na pewno nigdy w zycu sie nei zgodze na to byscie mogli wychowywac dzieci. Kto w ogole dal wam do tego prawa?"
Para homoseksualna ma ukrywać swoje uczucia, związek, a co z heteroseksualną parą? Ma jakieś wyjątkowe przywileje?
Co do dzieci: wychowanie w rodzinie homoseksualnej nie powoduje "zarażenia" dziecka orientacją rodzica. Zawsze lepiej jest wychować się w normalnej rodzinie (zarówno homo jak i hetero) niż spędzić dzieciństwo w domach dziecka lub patologicznych rodzinach gdzie matka leży nieprzytomna po spożyciu alkoholu a ojciec ze skłonnościami pedofilskimi spędza noc z nieletnią córką. I jeszcze jedno rodzic homoseksualny nie szykanował by heteroseksualnego dziecka z prostego powodu: sam wiedział by jak to jest odczuć nietolerancję, więc nie powodował by problemu związanego z orientacją dziecka. I pytanie o prawa do dzieci powinno się zadać tym którzy zaniedbują dziecko, a nie tym którzy chcą je wychować wiedząc, że podołają zadaniu.
2. "Nie mozecie sie rozmnazac to czemu mielibyscie miec dzieci?!" Ponieważ w takich rodzinach dziecko również może otrzymać doskonałe warunki do rozwoju i niezbędną opiekę. Zdolność hetero rodziców do rozmnażania nie gwarantuje dziecku powodzenia w życiu. Tu trzeba czegoś więcej niż biologii, liczy się wychowanie/troska/uwaga i jeżeli takie warunki spełnia para homo to nie widzę powodu aby nie otrzymała praw do opieki nad nieletnim.
3. "Pierw homo, pozniej zoofile a pozniej pewnie i nekrofile beda... Nawet jak nie popre mordowania was to gdy edziecie sie domagac dzieci wtedy popre, bo dzieci msuza meic ojca i matke! Musza miec prawdziwa rodzine, tego czego wy im dac nie mozecie!! Msuza miec szacunek dla wartosci rodzinnych! Wy ich tego nie nauczycie nie wazne jak dobrzy byscie nie byli. Tak na prawde to wy mozecie ich nauczyc homoseksualizmu., moga sie czuc zle tez z tym ze sa hetero!" Czego nie może dać para homoseksualna dziecku? Takie rodziny mogą dać dziecku pieniądze, miłość/troskę, wartości takie jak szacunek, wszystko to co w przypadku rodzin hetero. Nie ma więc gigantycznej różnicy między takimi rodzinami. A to że zamiast ojca/matki jest kolejna/y matka/ojciec nie jest powodem do dyskryminacji. Podobnie nie powinno się dyskryminować samotnych rodziców którzy potrafią czasami lepiej wychować dziecko niż pełna rodzina homo lub hetero. Modele rodzin są różne, żaden nie jest gorsz czy lepszy. Liczy się tylko to jak dana rodzina działa, czy pozwoli dziecku być szczęśliwym, zagwarantuje bezpieczeństwo itp.
Homoseksualizmu nie można się nauczyć. Choćby ktoś próbował na siłę zmienić dziecko nie uda się. Z naturą nie wygrasz.
Tolerancja rodzica pozwoli dziecku nie czuć się źle ze swoją orientacją.
4. " W tym rzecz ze ja wiem jak jest na prawde, a te wsyzstkie stereotypy sa po to by miec jakis argument." Tak z ciekawości: skąd wiesz jak jest naprawdę? Rozmawiałeś (poważnie/w życiu realnym) przynajmniej z osobami o innej orientacji?
5. "Nie zawsze prawdziwe ale odnosnie parad to duzo z was beirze w tym duzial i to jest w was najgorsze, ze chcecie meic wiecej praw niz hetero!! " Przyznam parady bardziej szkodzą niż pomagają. I nie wszyscy biorą w nich udział. My tylko chcemy mieć podobne prawa co hetero. Nie potrzebujemy więcej praw, wystarczy tylko zrównać prawa i obowiązki osób homo, hetero i bi. Nic więcej.