Nie zdołałam zobaczyć całego, był poprostu stratą czasu...
Chłopak gejo - emo.... Kolejny słaby żart...
Nie wiem kto tak wysoko ocenił ten film, mogę sie jedynie domyślać że to jakieś emowskie dzieci... (oby)
Macie prawo glosowania zycia wszystko co hetero. Nie macie prawa malzenstw ale hetero tez ich nie maja, nikt nie moze zawrzec slubu z osoba tej samej plci! To nie dyskryminacja, to po prostu definicja malzenstwa. Nie mowilemz e samotna matka czy ojciec to zly rodzic, choc dziecko nieczuje sie dobrze ze nie ma ojca badz matki. Czasami siebie winia za to ale nie o tym mowa. Powiedz, gdy dziecko spyta kto ejst jego matka to co powiesz? Myslisz ze nie byloby ciekawe? Dziecko bedzie wiedzialo ze nei jestes jego rodzicem, albo ze twoj partner nie jest, rzeczywiscie swietna perspektywa... Myslisz ze to takie latwe jest nie byc z prawdziwymi rodzicami? Adoptowane dzieci tez cierpia z tego powodu, maja w sobie ukryty zal czy cos w tym stylu. Natury nie oszukasz, rodzice sa potrzebni, a rodzice to matka i ojciec... Dodam ze nietkorzy wola matke alkoholiczke niz 2 ojcow.... Czemu? Bo to jednak matka, osoba ktora wydala cie na swiat! Wolalbys miec 2 ojcow zamiast matki, ktora cie wychowywala? Tak swietnie bys sie z tym czul?
1. Najprostszą definicją małżeństwa jest związek dwóch kochających się osób. Płeć się nie liczy.
2. Prawdę. Nie ważne czy dziecko było by z domu dziecka, czy po wynajętej surogatce. Zresztą to tylko matka biologiczna która nie chciała/ nie interesowała się dzieckiem więc ów dziecko ma tylko dwóch kochających go ojców.
Rodzicem jest osoba która perfekcyjnie spełnia swoje obowiązki wobec dziecka. Nic więcej.
A co w przypadku ojczyma/macochy dziecko również biologicznie nie jest jego/jej a związek emocjonalny może być lepszy niż w przypadku biologicznego rodzica.
3. Nigdy nie odpowiadam na pytania w stylu "kogo kochasz bardziej matkę czy ojca?" Ponieważ na takie pytanie nie ma odpowiedzi. Jeżeli troszczyła by się o mnie para hetero- świetnie, jeżeli troszczyła by się o mnie para homo- świetnie.
Definicja malzenstwa to zwiazek faceta z kobieta!! Czy tego chcesz czy nie, malzenstwo zostalo stworone dawno temu i nikt nawet nie ymslal ze moze byc zawarte miedzy osobami tej samej plci... Czlowiek odczuwa potrzeby posiadaina matki i ojca, natury ine oszukasz! Mozna mowic co sie chce, dziecko bedize najszczesliwsze majac kochajaca matke i kochajacego ojca! I kazde dziecko tego pragnie, homo zapewne tez. Wiec nie macie zadnego prawa przez in vitro plodzic dzieci! Nie amcie w ogole rpawa do dziecka. Nie podoba sie? Wyemigrujcie na inna planete i zyjcie se po swojemu!!
Zadzam się z tobą. Dzieci powinny mieć matkę i ojca... Jak w szkole ktoś zapyta takie dziecko o imiona rodziców...? Jarek i Marian... no rodzice jak nic. Tak być nie powinno!
Ale może ten Jarek i Marian lepiej wychowają dzieciaka niż Krystyna i Zdzisław. To że dwóch mężczyzn/ dwie kobiety wychowują dziecko nie oznacza że są gorsi od pary heteroseksualnej.
Oczywiscie ze oznacza bo dziecko ma zle wyobrazenia o rodzinie i moze rpzez to duawac homo mimo iz jest hetero, albo zwyczajnie czuc sie nieszczesliwe co omze doprowadzic do depresji czy nerwicy. Rzeczywiscie swietni rodzice! Natura pozwolila rozmnazac sie kobiecie i mezczyznie nie ebz powodu, wiec przestan sie wtracac w to bo inaczej matka natura ukaze ans wszystkich niszczac nasz gatunek! A tak w ogole, jak zamierzasz karmic dziecko piersia, madralo? Nie wiem czy wiesz ale karmienie piersia wytwarza gleboka wiez miedzy matka a dzieckiem...
1. Jak już pisałem są różne modele rodzin. Nie oznacza to że jeden model jest gorszy od drugiego. Wartości rodzinne takie jak szacunek, zaufanie, wierność w każdym modelu mogą być przekazane.
2. Homoseksualizmu nie można się nauczyć. Choćby ktoś próbował na siłę zmienić dziecko nie uda się. Z naturą nie wygrasz. Każdy odczuwa co go pociąga i nie jest możliwe udawanie homoseksualisty gdy czuje się podniecenie wobec kobiet.
3. Równie nieszczęśliwym można być w rodzinie hetero. Na szczęście i nieszczęście składa się wiele czynników nie oznacza to że rodzina homo wywołuje depresje, a rodzina hetero poczucie spełnienia.
4. Istnieje taka osoba jak "mamka" która karmi zawodowo własnym mlekiem dziecko. Z jej usług nie tylko mogą korzystać rodziny z 2 ojcami ale również kobiety które przez nowotwór straciły obie piersi lub po prostu kobiety które muszą pracować więc dla komfortu i innych przekonań zatrudniają takie osoby. Oczywiście istnieje również bogaty rynek produktów spożywczych dla naprawdę małych dzieci. W obecnych czasach to żaden problem.
5. Więzi można wytworzyć również w inny sposób, wystarczy być czułym/troskliwym i opiekuńczym.
Wtedy wytworzy sie psychiczna wiez meidzy ta mamka a dzieckiem, rzeczywiscie madre rozwiazanie... Nie wytworzysz takeij wiezi nie wazne jak bedizesz traktowac dziecko, poniewaz dziecko potrzebuje matki! Co prawda w domu dziecka matki tez nie ma, ale to co trzeba zmienic to nie wam pozwolic na dzieci tylko domy dziecka ulepszyc tak zeby czu;ly sie tam jak w domu. Ale wy nie beirzecie tylko z domow dziecka, wy chcecie robic wlasne przez in vitro! A do tego juz w ogole zadnego prawa nie amcie!! In vitro powinno byc dozwolone tylko gdy jest 2 rodzicow!!
Przekładasz kilku miesięczną więź mamka-dziecko nad wieloletnią więzią rodzic-dziecko? Trochę to dziwne...
A w czym przeszkadzało by Tobie że 2 facetów będzie miało dziecko biologiczne jednego z nich. Przecież to będzie ich dziecko, mimo wynajęcia surogatki.
To ze zazwyczaj waszym argumentem jest ze lepsze jest byscie wy wychowywali dziecko inz zeby bylo w domu dziecka. A do tego nie macie zadnego argumentu! Zrobicie tylko szkode dla dziecka! Kazdy psycholog powie ci 2 rzeczy, po 1 do 3 roku rozwijasz swoja osobowosc to czego sie wtedy nauczysz abrdzo ceizko zmienic, zwykle ludzie juz tacy zostaja na cale zycie, po 2 ta wiez od karmienia jest bardzo duza. Zreszta takie dziecko byloby zle na ciebie ze nie ma matki...
Chciałbym być przykładem że się mylisz. Za kilka lat powiedzieć ja i mój partner wychowujemy dziecko, które ma zapewnione wszystko co najważniejsze. I po upływie kolejnych lat wskazać że para homoseksualna nie jest wcale gorsza od pary hetero. Zresztą są inne przykłady na świecie że rodziny homo równie dobrze się sprawują jak hetero i nie ma co pisać że dziecko będzie nieszczęśliwe bo tego nie wiesz. Każdy kocha rodziców choćby byli naprawdę fatalni,lecz starali by się opiekować. To jest bezwarunkowa miłość, można ją zniszczyć lecz do tego potrzeba i chęci i czasu. Nie sądzę że osoba która dostaje od rodzica opiekę/troskę/uczucie/rzeczy materialne niezbędne do rozwoju, będzie ich nienawidzić tylko dlatego że są tej samej płci.
Adoptowane bedzie mialo zal do prawdziwych rodzicow, a do in vitro prawa nie macie! Bo dzieci nie sa dla rozrywki a dla podtrzymania gatunku! A gdzie w tym podtrzymanie gatunku?! Natura zrobila was homo byscie sie ine rozmnazali!! Inaczej bylibyscie hetero, w koncu nic nie ejst bez przyczyny w przyrodzie...
Każdy ma prawo do in vitro.
Nikt normalny nie chce dziecka dla rozrywki. I gatunek będzie podtrzymany. Dziecko wychowa się w sprzyjających do rozwoju warunkach więc będzie miało lepszy start na przyszłość. I na prawdę nie ważne jest czy rodzice będą homo czy hetero, ważne jest aby zapewnili istnienie w świecie własnemu dziecku stwarzając warunki do edukacji i bezpiecznego bytowania.
PS Można wiedzieć ile masz lat/ jakie masz zainteresowania.
Ja: lat 21, zainteresowania: głównie biologia i amatorsko astronomia. Więc coś na wzór "Bo dzieci nie sa dla rozrywki a dla podtrzymania gatunku! A gdzie w tym podtrzymanie gatunku?! Natura zrobila was homo byscie sie ine rozmnazali!! Inaczej bylibyscie hetero, w koncu nic nie ejst bez przyczyny w przyrodzie..." lekko mnie śmieszy z nutą irytacji...
lat 19, zainteresowania: matematyka, wojsk, moge dodac ze startuje do szkoly oficerskiej. Powiedz mi jaki homo oddalby zycie za Polske? Zwzwyczaj lewacy maja w dupie swoj kraj... Do in vitro nie ma kazdy prawa, a przynajmniej nie etycznego ani boskiego. In vitro jest gdy malzenstwo nie omze zrobic dzieci, w innym wypadku in vitro jest zle. Jesli juz mielibyscie dostac prawa do dzieci to tlyko tych z domu dziecka bo nic gorszego ich chyba nie spotka. Tylko w takim wypadku nie mam zadnego dobrego argumentu choc i tak mi sie to nie podoba! Ale poki co w Poslce homo dzieci nie gmoa miec i watpie by spoleczenstwo sie an to zgodzilo. W koncu mamy ponad 90% katolikow i duzo nietolerancji w kraju, szkoda tylko ze religijna i rasowa takze ;( Dobra nienawisc jest tylko do: niemiec, rosji, anglii, francji i homo. Takie moje zdanie. Choc tak w zasadzie akzda nienawisc (prawdziwa) jest zla, bo moja szczerze to po prostu was nie lubie ale tak ladniej jest napisane. To chyba czyni mnie hipokryta, a moze i nie... Ch*j wie w kazdym razie zawsze bede sie brydzil homo i nikt ani nic tego nie zmieni.
I znów nie wiem którą wypowiedź wybrać...
"Powiedz mi jaki homo oddalby zycie za Polske?" Polak patriota.
Społeczeństwo jeszcze się nie zgodziło, wszystko może się zmienić. A to że w Polsce wiele osób to katolicy (również ja) to nie ma znaczenia.
Mam pytanie: przeszkadzają Tobie tylko związki mężczyzn czy kobiet również?
PS Mundur zawsze dodaje facetowi uroku...
Kobiet rowniez, nie znosze hipokryzji dlatego tez anwet gdybym nie mial dizewczyny nie moglbym uczestniczyc w trojkacie bo skoro uwazam to za zle to takie musi byc takze w stosunku do mnie. Zreszta ciesze sie ze mam dziewczyne i nie oddalbym ja na zadna inna! Ani takze inne! Powiem tak, katolicyzm ma to do sprawy ze z tym religia sie nei zgadza, a ansze spoleczenstwo jest dosc konserwatywne (a raczej nietolerancyjne), tak na prawde ine chodzi mi o to by was zabijac. Chodzi mi o 2 rzeczy: zebyscie nigdy a to przenigdy nie pokazywali swoich uczuc na ulicy! W domu omzecie to robic do woli, poki inkt nie slyszy! I 2 rzecz byscie nie mogli miec dzieci, a jesli juz anwet to tylko z adopcji! In vitro nigdy przenigdy!! A znajac geja czy lesbe to wolalbym o tym nie wiedziec szczerze, to jest wrodzone obrzydzenie, niestety i tego nie zmienisz za nic anwet gdybym polubil 1 geja czy lesbe to i tak sie nic nie zmieni...
To Wy również nie okazujcie sobie uczuć w miejscach publicznych. Stwórzmy bezuczuciowe społeczeństwo sobowtórów niewyrażających żadnej emocji, co ty na to? Jeżeli heteroseksualiści chwalą się udanym związkiem ja też chce. Dlaczego ich szczęście może być ujawnione społeczeństwu a moje np nie? To strasznie niesprawiedliwe...
Na in vitro się nie zgadzasz bo dotyczy biologicznego potomka osoby homoseksualnej, ale dziecko już adoptować można? To lekko daje do zrozumienia że uważasz iż są dzieci lepsze (biologicznego pochodzenia) i gorsze (z domu dziecka). A to jest jeszcze gorsze niż wywyższanie jednej orientacji seksualnej nad drugą.
PS Pozdrów dziewczynę...
Powiem tak, nas jeste wiecej a wy nas obrzydzacie, nawet tych ktorzy nie sa homofobami jak ja. Normalnego hetero to zwyczajnie obrzydza! Nikt nigdy nie mowil ze zycie jest sprawiedliwe... Nie uwazam ze sa dzieci lepsze, uwazam ze skoro juz tak pargniecie dzieci i dajecie argument ze lepiej by para homo je wychowywala niz zeby bylo w domu zdiecka to wezcie z domu dziecka, to omze i nawet sluszne by bylo bo nasze domy dziecka to straszna rzecz... Choc tez nie patrzylbym na to dobrze, wolalbym czegos takiego nie widziec. Ale do dziecka biologicznego to zadnego prawa nie macie bo dziecko musi miec rodzine prawdziwa jesli juz ktos chce zeby sie urodzilo! Jak ma sie dziecko urodzic w jakiejs niepelnej rodzinie to nlepiej zey sie w ogole nie rodzilo! A i odnosnie tych dzieci z domu dziecka to nie sa gorsze tylko maja zle warunki. The end.
Szkoda, że nie znasz historii. Model rodziny atomowej (mama/tata/dziecko) ukształtował się dopiero po I wojnie światowej. Wcześniej model rodziny wyglądał inaczej, przede wszystkim był to model rodziny wielopokoleniowej (razem mieszkali dziadkowie, wujostwo, rodzice i dzieci), do tego ojciec był często zupełnie nieobecny, dzieci mieszkały latami w internatach, albo były wychowywane przez babcię, służbę, nianie, w innych kulturach dzieci wychowywano zupełnie odizolowane od rodziców. Do tego dochodzą wdowy samotnie wychowujące dzieci. Po prostu nie ma czegoś takiego jak "prawdziwa" rodzina, bo każda rodzina jest prawdziwa.
Co ty tu mi p**rzysz?! Model rodziny atomowej uksztaltowal sie znacznie pozniej, no chyba ze w takich krajach jak USA wczesniej i z reguly wcale dzieci nie byly w internatach tak duzo jak myslisz, bo na to pieniedzy nie bylo... W Polsce nie mieszkali wszyscy razem, nie slyszalem o takiej tradycji, to raczej w Japonii czy innych krajow z tamtych stron. Ojciec pracowal, chyba ze w starszych czasach mogl byc szlachciem i nic nie robic. Dzeci odziolowane od rodzicow? Gdzie i kiedy? Nie wiem o jakiej ty kulturze i o jakich czasach mowisz, ale na pewno nie o jakichkolwiek czasach w Polsce!
lat 19, zainteresowania: matematyka, wojsk, moge dodac ze startuje do szkoly oficerskiej. Powiedz mi jaki homo oddalby zycie za Polske? Zwzwyczaj lewacy maja w dupie swoj kraj... Do in vitro nie ma kazdy prawa, a przynajmniej nie etycznego ani boskiego. In vitro jest gdy malzenstwo nie omze zrobic dzieci, w innym wypadku in vitro jest zle. Jesli juz mielibyscie dostac prawa do dzieci to tlyko tych z domu dziecka bo nic gorszego ich chyba nie spotka. Tylko w takim wypadku nie mam zadnego dobrego argumentu choc i tak mi sie to nie podoba! Ale poki co w Poslce homo dzieci nie gmoa miec i watpie by spoleczenstwo sie an to zgodzilo. W koncu mamy ponad 90% katolikow i duzo nietolerancji w kraju, szkoda tylko ze religijna i rasowa takze ;( Dobra nienawisc jest tylko do: niemiec, rosji, anglii, francji i homo. Takie moje zdanie. Choc tak w zasadzie akzda nienawisc (prawdziwa) jest zla, bo moja szczerze to po prostu was nie lubie ale tak ladniej jest napisane. To chyba czyni mnie hipokryta, a moze i nie... Ch*j wie w kazdym razie zawsze bede sie brydzil homo i nikt ani nic tego nie zmieni. A i zreszta odnosnie przetrwania gatunku to za kilkadziesiat lat bedzie przeludnienie, wiec jesli juz to adoptuj dzieci z Afryki to bedzie dobry uczynek przeciwko ktoremu nic nie bede mial.
Makusiek po twojej wypowiedzi wnioskuję że powinnaś ograniczyc się do oglądania kreskówek bo ambitniejszych filmów i tak nie zrozumiesz. Ja rozumiem że nie każdy rodzi się inteligentny ale po co się z głupotą afiszowac? Twoja irytacja na komentarz Ezils bezcenna - dawno się tak nie uśmiałam :))))
Co jest ambitnego w gejach i emo? Już nie udawaj takiego inteligentnego.... Mam siostre emo i wiem co to za shit... Oceniłeś mnie po odpowiedzi którą napisałam dla jaj... człowieku nie mów innym że sa głupi.... człowiek inteligentny nie kłóci sie z debilami... Po czym teraz ja wywnioskuje ze ty jesteś debilem ... xD Jak ja lubie się z wami kłócić, no masakra! Tak teraz równiez wywnioskujesz moja głupotę... śmiało!
Ale ja się wcale z tobą nie kłócę tylko stwierdzam fakty. Ty naprawdę nie rozumiesz że to czy on był emo gejem czy nie nie ma żadnego znaczenia! Taka historia może przytrafic się każdemu z nas a ten film miał tylko pokazac ten problem. Skupiasz się na bzdurach bez znaczenia i jeszcze się wściekasz jeśli ktoś ci próbuje to wytłumaczyc. Ja bym się wstydziła gdyby inni uważali mnie za idiotkę ale widzę że tobie to kompletnie nie przeszkadza lub co gorsze nie zdajesz sobie z tego sprawy:/ Nie będę tej głupoty więcej komentowac bo nie warto...
Wielu geniuszow tez uwazano za idiotow, a i wiekszosc spoclzesenstwa jest glupia wiec czego sie przejmowac tym? Skoro bys sie wstydzila to widac jaka wysoka samoocene masz i to pewnie powod dla ktorego podoba ci sie ten film... Mowisz ze taka historia moze sie przytrafic kazdemu z nas, hmmm... Rzeczywiscie bardzo prawdopodobne ze moj szofer po mnie nie przyjedzie, zaraz... Przeciez ja nie mam szofera! ... To ze jest emo jest abrzdo wazne poniewaz gdyby byl normalny to i by takich problemow nie mial, emo slyna z zajebistych problemow, a to ze byl gejem jest powodem jego depresji! Gdyby nie to, to ine siedizalby w tym pokoju! Wiec to nie fakty tylko twoja czysta glupota...
Współczuję że nie masz udanego życia. Może kiedyś znajdzie się ktoś z kim się uczuciowo zwiążesz, tymczasem nie obrażaj innych.
Moje slowa w zadnym stopniu nie tyczyly sie twojej osoby. Winna jest konstrukcja forum.
Nie ważne czy dotyczył mnie czy kogoś innego, są niesprawiedliwe, strasznie stereotypowe.
Makusiek, kogoś mi przypominasz.. Jesteś za to podobna do pewnej pensjonariuszki DPS - byłej śledczej z Rakowieckiej.
Widze że wywołałam skandal moją skromną osobą ^^ Wszystko co napisałam było moim zdaniem.... Lubicie gejów, zoofili i inne dziwne rzeczy to już wasza sprawa ( Jednak należy pamiętać że zoofilia jest karalna, przynajmniej w Polsce). Ja nie trawie takich zachowań. I nagle rzuciło sie na mnie 100 osób z oburzeniem... Jak ja moge tak myśleć? A no normalnie.. Nie lubisz pomidorów, jesteś nie normalny, człowieku weź sie w garść. I tak dalej i dalej.... Śmieszni jesteście. Pośmiali my się ^^ Szczególnie ja xD