Czy ten ktoś, kto robił plakat do tego filmu, widział chociaż jego fragment ?
Wątpię. Gdyby nie to, że wyciągnęła mnie moja koleżanka, nigdy nie poszłabym na film, który ma takie hasła (reklamowe ?)
Ale , dzięki Bogu, poszłam i nie żałuję.
Film jest uroczy, pełny melancholii, ale i ciepła. Nie mówiąc o tym, że ten typ humoru - odpowiadał mi całkowicie.
Młodzi ludzie snują się przez swoje życie, nie wiedząc za bardzo, co ze sobą zrobić, jaką drogę wybrać, za czym się opowiedzieć.
Próbują, szukają - mają dystans do siebie - i to pozwala uniknąć im, popadania w depresje.
Jeżeli ktoś jest optymistą, to odczyta ten film - jako dzieło, pełne nadziei i nieśmiałej wiary, w to , że może być dobrze.
Moja przyjaciółka, jest pesymistką - film się jej podobał, ale uważa, że jest w nim smutek i poczucie niespełnienia.
Prawda, leży pewnie, gdzieś po środku....