"Scoop" poleciła mi koleżanka i dzisiaj w końcu zobaczyłam ten film. Nie miałam zbytnio pojęcia o czym ten film jest :D, wiedziałam tylko, że to komedia kryminalna. Właśnie skończyłam i jestem jak nigdy pozytywnie zaskoczona!
Takiego zakończenia się nie spodziewałam i nie uważam że było one przewidywalne (na forum pojawiły się takie opinie).
Bardzo, ale to bardzo podobała mi się w tym filmie S.J. Dlaczego niby ma ona zawsze ma grać zmysłowe blondynki? Jej rola była świetna, a po tym filmie w końcu się do niej przekonałam :)
W.Allen w filmie był przezabawny, za to oczywiście (kolejny) plus :D
Z twórczością W. Allena dopiero się zapoznaję, a ten film zachęcił mnie do zobaczenia kolejnych filmów tego świetnego (jak mniemam) reżysera.