komedia??? to ostatni gatunek, który może się kojarzyć z tym filmem. to raczej pomieszanie dramatu z porno, można pooglądać
Jakim porno? Gdzie niby? Jasne, że to nie komedia (błąd - już naprawiony - był przeniesiony zapewne z imdb), a pełnokrwisty dramat, ale porno? Zgodziłbym się na 'elementy erotyczne', ale na pewno nie na porno.
A filmu nie polecam, bo to klasyczna zapchajdziura (znaczy, film do obejrzenia wtedy i tylko wtedy, gdy nie ma nic innego do roboty, a okna w mieszkaniu są czyste ;-) ). Fabuła jakby posklejana z kilku innych, film nie wnosi nic odkrywczego. Ta wada mogłaby być nieistotną, gdyby gra aktorska była elektryzująca. Niestety, aktorzy nawet nie byli przekonywujący.
Z tym, ze komedia nie jest, zgadzam się. Ale jakie porno?? Porno jest nie smaczne, wulgarne. A to co pokazali było ze smakiem. - Sceny erotyczne.
zależy jakie porno... nie każde jest niesmaczne; w tym filmie miejscami było, a było hetero-porno, lesbijskie i gejowskie