zgadzam się z tym i też nie rozumem dlaczego wsadzili go do więzienia.
piękny film, płakałam na nim.;)

Moja dziewczyna tak samo mówiła "czemu trafił do więzienia". No cóż to proste: porwał zakładnika, który miał oskarżyć gangsterów, ten zakładnik zginął, a przy okazji duża część tych gangsterów. On nie działał wtedy jako policjant, tylko na własną rękę i to jest w tym wszystkim piękne i przy okazji dramatyczne :)
Mi też się podoba to, że nie było happyendu, który jest bardzo często w filmach amerykańskich i jest taki przesładzany często, ze aż nie smaczny, na szczęście mamy jeszcze kino azjatyckie :D

Zgadza się. U amerykanów pewnie przymknęliby by oko na takie akcje, ale to nie jest film amerykański. I między innymi dlatego jest taki dobry. Szkoda tylko, że na TV4 puścili ten film z dubbingiem angielskim. Pamiętam, że kiedyś (chyba na Ale kino!) oglądałem ten film w wersji oryginalnej.

Jak pamiętacie z filmu, Dzieciucha też mieli posadzić do więzienia. Ted nie chciał dopuścić do tego. Możliwe jest, że odsiadywał również wyrok za Dzieciucha - może to się wydać irracjonalne, no ale w filmach niemożliwe staje się możliwe.

film kończy sie happy endem - w ostatniej scenie widac ich jak ida wspólnie i wtedy pojawiaja sie napisy. czemu go wsadzili do wiezienia to opisał juz ktos powyzej.