marna prowokacja. Film oglądałem i polecam wszystkim, którzy chcą obejrzeć coś lekkiego i przyjemnego.
Jeżeli marna, to tylko dlatego, że to NIE JEST PROWOKACJA!
Patrzę na Kutchera, patrzę na ten plakat i od razu nasuwa mi się na myśl ten tandetny i płytki film "Pan i Pani Kiler".
ale,żeby oceniać trzeba zobaczyć,a jak nie chce Ci się dupy do kina ruszyć to siedź cicho i się nie pogrążaj.
Daję sobie wszystkie kończyny obciąć, że ten film to szmira. Bez oglądania. Patrząc po ocenie obecnie, wnioskuję, że nie pogrążam się.
to że Ty znasz tylko język polski i tylko filmweb wcale nie oznacza żeś fajny... ba! żeś głupi!
rozwijaj się!