Do połowy super wciągająca i do tego śmieszna (co ostatnio rzadko się zdarza) komedia.. później gdy zaczął się melodramat (on ja kocha, ona niby jego nie.. on ja rzuca ale tęskni bla bla bla) troche zaczął mnie nudzić.. ale spoko można obejrzeć w nudny wieczór
a dla mnie pierwsze 20 - 30 minut było nudnawe. i te teksty o lizaniu c***, hmmm... oglądaam z młodszą siostrą ;D
ale potem był ok, całkiem zabawny ;D
a najfajniejsza była 'skladanka okresowa'
Praktycznie nic mi się nie podobało. Mimo, że bardzo lubię Natalie - totalny niewypał.