Ten film to jaskrawy przykład jak z dobrego w zamyśle scenariusza można za pomocą złej reżyserii i fatalnych zdjęć zrobić film niestrawny i nudny. Duet Travolta - de Niro powinien zachwycać aktorstwem - a nie zachwyca, raczej nudzi lub śmieszy...Uwielbiam kameralne dramaty, lokalne kryminały, filmy rozrachunkowe.. Tutaj jest jedna wielka porażka. Aktorzy grają jakby za karę wygłaszali swoje kwestie. Najlepszą aktorką tego filmu jest dla mnie barmanka. Nagromadzenie krwi i okrutnych scen - czemu służy ?? Polepszeniu dramaturgii ? Bezsens. Zawsze uważałem, że takiego aktora jak de Niro warto zobaczyć w każdej roli. Po tym filmie zmieniłem zdanie, dla mnie na ten film szkoda czasu.