PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33404}
7,5 315 tys. ocen
7,5 10 1 315404
7,5 51 krytyków
Shrek 2
powrót do forum filmu Shrek 2

Po dwóch seansach

ocenił(a) film na 10

Jakoś nie udało mi się do tej pory dotrzeć na forum "Shreka 2", ale może to i lepiej. Niedawno obejrzałem film po raz drugi, i - o ile po pierwszym seansie miałem co do niego wątpliwości - teraz z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że jest świetny.
Pojawia się co prawda kilka zbędnych gastrycznych gagów i cała fabuła jest jakby mniej błyskotliwa, ale film i tak broni niesamowitego poziomu pierwszej części. A w niektórych aspektach chyba nawet przerasta pierwowzór. Całość mogłaby być puszczona jednym ciągiem i trudno byłoby się domyślić, gdzie kończy się jeden a zaczyna drugi...
Gdyby nie kilka szczegółów. Po pierwsze, dopiero dwójka pokazuje, na czym antybajka tak naprawdę polega. Jedynka była w zasadzie pastiszem bajkowych motywów, nie ich negacją. W kontynuacji, niektóre zachowania baśniowych postaci są idealnie ludzkie - a przez to idealnie odległe od baśniowych archetypów. Chodźby scena kłótni Shreka i Fiony, rodzinny obiad. Jest naturalnie pewne wycofanie się z tego w finiszu, ale ostatecznie nie można zapominać, że to film adresowany między innymi do dzieci.
Po drugie, zmiana obiektu kpin. Dalsze nabijanie się z bajkowych motywów mogłoby zrobić się nużące, i twórcy najwyraźniej zdawali sobie z tego sprawę jasno. Zamiast tego więc zaserwowali nam falę gagów okołofilmowych, na równie wysokim co wcześniej poziomie. Część wyłapałem sam, kilka uświadomiły mi dopiero posty na tym forum. Cały czas zastanawiam się, z kim mi się kojarzył Książe Z Bajki, kiedy stał an face z mieczem przebiegającym wzdłuż linii nosa - bo to z pewnością też jakaś aluzja kinowa.
Poza tym, zostało po staremu. Lekkie, choć cięte, i zdecydowanie przyjemne. Bartek Wierzbięta nie zawiódł. W kilku momentach co prawda wydawało mi się, że z pewnymi zagrywkami zaczyna już przesadzać, ale teksty jak "Pij mleko", "suchy chleb dla konia" czy "ujdzie mi to płazem" to wciąż mistrzostwo absolutnie nieosiągalnie dla większości "speców" od przekładu w tym kraju. Równie wysoki poziom trzyma dubbing - zaskoczył mnie zwłaszcza Malajkat. Nie sądziłem, że ktokolwiek będzie w stanie oddać "koci" klimat Banderasa - ktoś był. Wielkie brawa.
Bałem się tego filmu bardzo. Bałem się rozmienienia sukcesu "Shreka" na drobne. Zostałem zaskoczony na wielki plus. Niestety, sukces kasowy dwójki równoznaczny był rozpoczęciu prac nad częścią trzecią i - równocześnie - czwartą. I najwyraźniej ciągnąć się to będzie tak długo, aż ktoś opowieść o "Shreku" sprowadzi do poziomu piwnicy...