Głównie za postać Kota w Butach i świetny dubbing Antonio Banderasa. To dla mnie najjaśniejszy punkt tego filmu. A osioł jak zwykle puszcza swoje teksty...
"rola irytującego futrzaka już obsadzona" zgadzam sie: osioł i kot są po prostu bez konkurencyjni... I przyznam sie że na drugą cześć poszłam do kina specjalnie dla osła... A kot po prostu był wielką fajną niespodzianką....:)