PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=112584}
7,4 271 tys. ocen
7,4 10 1 270808
7,2 76 krytyków
Sin City - Miasto grzechu
powrót do forum filmu Sin City - Miasto grzechu

Zauważyłem...

ocenił(a) film na 9

... pewien fakt: dziewczynom się nie podoba!!! :P Dlaczego? Hmmm... brutalność, praktycznie większość postaci kobiecych w tym filmie to prostytutki (+ dwie lesbijki :P)... i oczywiście "żywy, ruchomy komiks"... komiks i wszystko co z nim związane - swoisty klimat, wewnętrzny monolog bohatera, mnogość wątków z pozoru nie wnoszących nic do filmu, brak chronologii, niedopowiedzenia... naprawdę męska rzecz, bo czy widział ktoś dziewczynę zaczytującą się w Kaznodziei, Sin City, czy podziwiającą kunszt Todd'a McFarlane'a? :D
Do kina wybrałem się w towarzystwie 5 znajomych kolegów (a widziałem na sali dziesiątki pechowców którzy na swoje nieszczęście zabrali do kina dziewczyny :PPPPP), z których to tylko ja czytałem komiks (i to nie jeden raz)... Z kina wyszedłem w pełni usatysfakcjonowany... a koledzy? "Tak fajne, świetne..." hmmm wiem, że czegoś im brakowało, wiele nie zrozumieli, wiele im umknęło... i chociaż podobał im się film... klimat to nie znając komiksu trochę stracili... a szkoda (aczkolwiek i tak lepiej niż te bidne kobity - jak ja widziałem te umęczone twarze po wyjściu z sali... :DDDDD). W tym miejscu wypada mi jako wpierw wielbicielowi kina, potem dopiero komiksu ując filmowi (reżyserowi) jeden istotny punkcik :P
Stąd też taka a nie inna teza - nie można dogodzić każdemu. Tutaj reżyser wyraźnie postawił na wielbicielach komiksu - dla mnie dobrze, dla reszty... reszta niech lepiej przeczyta komiks - bo naprawdę warto, a i film się troszku rozjaśni.
Tak więc jeśli jesteś dziewczyną (są wyjątki :D), bądź nie jesteś fanem "Sin City"... ba! nie lubisz klimatu komiksu to film ocenisz góra na 6-7/10... w każdym innym wypadku (są i tutaj wyjątki :D) 9/10 :)
Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
revok

Ja akurat nie czytałem wcześniej komiksu ale nie miałem problemu z rozumieniem filmu.Oczywiście zaraz po tym złapałem jeszcze za komiks i uważam że film można spokojnie zrozumieć(chyba że jak to mówiłeś jest sie dziewczyną:).Bo przeczytanie jednego zeszytu nic nie daje.Żeby wszystko o każdym bohaterze wiedzieć,trzeba poprostu przeczytać wszystkie zeszyty.A takiego luksusu przecież niemieli nawet sami fani komiksu.Wszak przecież wszystkie zeszyty nie wyszły na raz ale w pewnym odstępi czasowym.Dlatego według mnie to sie lubi albo i nie lubi.I nawet jeśli by te niezadowolone dziewczyny(i nie tylko) wiedziały o co chodzi to według mnie i tak ten film by sie im nie pdobał.No a dla mnie oczwiście jest to już film kultowy:)

Ja się nei zgodzę :P Byłem w kinie z przyjaciółką i pomimo brutalności oboje uważamy że film jest zajebisty, pozdro :]

ocenił(a) film na 9

Co ty gadasz, jak możesz zgadzać sie z nim ze dziewczynom sie nie spodoba? To są jakieś jaja? Ja obejrzałam i ocenilam na 9, komiksu nie czytałam, wszystko zrozumiałam, film ma niezwykły klimat, troche za dużo patosu ale uważam że to arcydzieło. No ale faceci zawsze to znawcy kobiet i bedą lepiej wiedzieć jaki film sie kobietom spodoba a jaki nie, sugerując sie tylko brutalnością filmu. To że film jest brutalny nie znaczy że sie nie spodoba dziewczynom. Nie wiem z jakimi wy damulkami i pindusiami żyjecie, pewnie z jakimis pokemonami, które kochają róź, misie, kfiotki, komedie romantyczne i myslicie ze kazda laska taka jest.

revok

Ja komiksu nie czytałam, ale film mi się podobał. Nie zachwycił mnie jakoś, ale fajnie się oglądało, lubię takie klimaty, zabawy z kolorem, super to wyszło. Dałabym mu 9/10, bo 10 to ocena zarezerwowana dla moich ulubionych filmów, a o tym pewnie za jakiś czas zapomnę.

revok

Ja komiksu nie czytałam, ale film mi się podobał. Nie zachwycił mnie jakoś, ale fajnie się oglądało, lubię takie klimaty, zabawy z kolorem, super to wyszło. Dałabym mu 9/10, bo 10 to ocena zarezerwowana dla moich ulubionych filmów, a o tym pewnie za jakiś czas zapomnę. Pozdrawiam.

Veda12

Sorry, że dwa razy wysłałam, nie zdążyłam przerwać wysyłania, to nie był pierwszy raz:-)

revok

ja tez niestety nie miałam okazji przeczytac komiksu ale film mi się bardzo podobał - chociaż jestem dziewczyną!

ocenił(a) film na 10
revok

"naprawdę męska rzecz, bo czy widział ktoś dziewczynę zaczytującą się w Kaznodziei, Sin City, czy podziwiającą kunszt Todd'a McFarlane'a"


no w tym momencie to sie wkurzyłam:) jestem dziewczyną i zaczytuję się nie tylko w sin city i kanodziei Komiks to moja mania obsesja totalna i dlatego filmeme "sin city" jestem zachwycona Nie wszystkim film może sie podobać, może to i racja, że szczególnie kobiety mogą być nieco zdegustowane:) Ten film trzeba oglądać z odpowiednim nastawieniem i przymrużeniem oka, biorąc pod uwagę jakże komiksowe przerysowanie.
A scena rozmowy dwighta i jackie boya w samochodzie WYMIATA :D

ocenił(a) film na 8
revok

bzdurna teza z tym ze kobietom sie ten film nie podoba. Brutalność w tym filmie jest trochę jakby sparodiowana wiec mi to w ogóle nie przeszkadzało. Nawet powiem, ze bez tej brutalności film nie byłby konsekwentny gdyż bohaterzy byliby sztuczni, papierowi. Znowu wszystko co kimiksowe mi sie podoba zazwyczaj, oprócz kiepskich ekranizacji typu spider-man. Może to wyda sie smieszne, ale wobec filmu mam jeden zarzut - nie zachwycil mnie, a mógł gdyby nie kilka minusów.

użytkownik usunięty
nyaa

ten zarzut inaczej sie nazywa "kwestia gustu" więc rozumiemy cie:)

ocenił(a) film na 9
nyaa

Wiedziałem, że odpowiedzą mi:
a) wyjątki o których wspomniałem
b) wrodzone buntowniczki którym się nie podoba i dają ocenę 6/10 ale na przekór powiedzą ci, że nie mówisz prawdy :PPPPP

Popatrz co piszesz... najpierw żeby mi na siłę zaprzeczyć: "bzdurna teza z tym ze kobietom sie ten film nie podoba.", po czym "... mi to w ogóle nie przeszkadzało." :D Ok TOBIE to może nie przeszkadzało, ja wiem są wyjątki i pisałem o tym, ale dziewczyny to ja w życiu bym na ten film nie zabrał i w tym zgadzają się ze mną znajomi i pewnie większość kina :P, a po komentarzach (nie tylko tutaj na Filmweb) śmiem twierdzić, że mam rację.
Dziewczyn, którym się nie podobało, faktycznie w tym wątku dużo nie uświadczymy... prędzej panie wymienione w punktach "a)" i "b)" :PPPP Film jest jak najbardziej "męski" tak jak komiks i porno jest raczej dla
facetów :P
Ahh no i punkt kulminacyjny ;) nyaa - tylko potwierdziłaś tezę :D
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
revok

tralalala
Czytałam róznych ludzi opinie i wielu kobietą ten film sie podobał i przestańcie pisać o tej brutalności bo to żaden argument. Prawda jest taka, ze jesli ktos nie zrozumie sposobu przedstawienia tej brutalnosci i lekkiej ironii z tego wynikajacej to będzie mu to przeszkadzalo. Zreszta ja tu piaslam o kinomankach, a nie o jakis zwyklych smiertelniczkach ktore sie filmami nie interesuja, chodzac do kina raz na dwa lata.

Strasznie mnie wkurza jak ktos posuwa się do argumentu dzielącego kinomanaków na kobiety i facetów, bo niby kobiety to jełopy i nie potrafią zrozumiec konwecji filmu. Ahhhh nei ejstem żadną feministką, zeby zaraz mi z takim czyms nikt nie wyjechal, ale wkurza mnie jak z takim podzialemjeszce w dodatku facet wyjezdza. Nie ma filmów męskich i damskich, takie to sa majtki a nie filmy.

użytkownik usunięty
nyaa

lalala lLumpy lumpity lee Lumpy bumpity bee(też porafie śpiewać:)
nyaa,chyba normalne jest że niektóre filmy są bardziej dla kobiet a niektóre bardziej dla facetów i dziwi mnie że temu zaprzeczasz.No bo jednak z tego co sie orientuje to o wiele mniej facetów chodzi na romansidła a jak już chodzą to nie na każdy jak to bywa u moich znajomych.A jak dziewczyna bierze faceta to gościu tam sie najczęściej męczy.Jest tak też i w drugą strone bo jednak ogroma większość kobiet nie znosi filmów ociekjących przemocą i polegających tylko na pokazywaniu flaków(chyba że oglądają je w ukryciu tak jak pornole:)
Kobieta i facet po prostu sie różnią(na szczęście) i nie wiem dlaczego nie chcesz sie z tym pogodzić

ocenił(a) film na 9
nyaa

"tralalala"
nie, nie... to idzie tak "tiki tiki slim szejdi" :P

"Czytałam róznych ludzi opinie i wielu kobietą ten film sie podobał i przestańcie pisać o tej brutalności bo to żaden argument. Prawda jest taka, ze jesli ktos nie zrozumie sposobu przedstawienia tej brutalnosci i lekkiej ironii z tego wynikajacej to będzie mu to przeszkadzalo."
Prawda jest taka, że większość kobiet NIE AKCEPTUJE i NIE LUBI przedstawienia brutalności w ogóle - argumentem niech będą statystyki - ile procent kobiet czyta brutalne komiksy, ile procent kobiet ogląda brutalne filmy, ile kobiet gra w Postala (ile kobiet wie o istnieniu tej jakże brutalnej gry) :D, ile procent kobiet ogląda porno etc. etc. Oczywiście wykres wskaże nam, że jednak MNIEJ kobiet niż mężczyzn zajmuje się... "tymi rzeczami" :P

"Zreszta ja tu piaslam o kinomankach, a nie o jakis zwyklych smiertelniczkach ktore sie filmami nie interesuja, chodzac do kina raz na dwa lata."
Tylko, że ja właśnie PISZĘ o, jak to ujęłaś, "zwykłych śmiertelniczkach", tzn. niekoniecznie kinomankach, uogólniłem pojęcie: "dziewczynom się nie podoba". "Kinomanki" to przecież grupa, która stanowi zaledwie kroplę wśród kobiet chodzących do kina. Jak to jest: czy jeśli jakaś dziewczyna lubi kino to od razu staje się "kinomanką" w Twoim mniemaniu?
Ahh... no i zacytuj mi fragment z Twojej poprzedniej wypowiedzi, który wskazuje na szczerość tego wyznania: "Zreszta ja tu piaslam o kinomankach..." :P

"Strasznie mnie wkurza jak ktos posuwa się do argumentu dzielącego kinomanaków na kobiety i facetów"
Ja nie posuwam argumentów... a szczególnie tych dzielących kinomaniaków :P .... bo też mnie to wkurza :D

"... bo niby kobiety to jełopy i nie potrafią zrozumiec konwecji filmu."
Dlaczego uważasz, że kobiety to "jełopy" i nie rozumieją "konwencji filmu" brutalnego? Ja tak nie uważam....
Zacytuję Ci jeszcze raz to co napisałem (bo widzę, że nie czytasz uważnie): "Zauważyłem pewien fakt: dziewczynom się nie podoba!!!".
Gdzie tu jest napisane, że kobiety to jełopy? Zauważ, że kwestia dotycząca braku zrozumienia, czy przeoczenia pewnych istotnych faktów dotyczyła... heh moich kolegów. I NIE odnosi się do ich "jełopowatości" (co to w ogóle za słowo?) ale do NIEZNAJOMOŚCI komiksu Sin City.
Nie jest moim zamiarem nikogo obrazić tą tezą... cel tego komentarzu to m.in. klasyfikacja filmu, być może przestroga (do kogo film jest adresowany), ocena i informacja (warto poczytać komiks). I nie naciągaj mi tu mojej wypowiedzi maglując ją przez jakiś feminis... (ahh no właśnie :D) buntowniczy bełkot, bo piszę jasno i wyraźnie.

"Nie ma filmów męskich i damskich, takie to sa majtki a nie filmy."
Poczytaj sobie wypowiedź kolegi dzienieka, przemyśl, poczytaj jeszcze raz, potem jeszcze raz przemyśl, a potem poczytaj to co napisałem Ci pod pierwszym cytatem.

I proszę Cię nie szalej tak bo to chyba nie ma sensu.

ocenił(a) film na 9
revok

Ale to prawda, nie ma filmów damskich i męskich, a Sin city nie jest kierowane do facetów, tylko do kazdwego, komu film sie spodoba. To ze wiekszosc kobiet lubi romanse nie znaczy ze kazdej sie one podobają, a zadenmu facetowi i ze to kino babskie. W empiku romanse są określone etykietą romanse, a nie literatura dla kobiet. Przynajmniej te w których byłam. To samo z kinem "męskim" - to ze brutalne, z akcją, nie znaczy ze film dla facetów a laskom sie nie spodoba. Byc moze kobiety lubia te filmy ale udaja, by nie wyjśc na babochłopy w oczach facetów, ile razy tak było ze facet miał kolezankę ktora lubiła pic piwo, "męskie filmy" mecze i samochody, i była tylko kolezanką, a tępa plastikowa lalunia strzelająca fochy robiąca z siebie ksiezniczke, ktora ma dwie lewe rece, kochająca różowe misie, serduszka, róże, romantyczne kolacje, spacery i romantyczne filmy była jego dziewczyna, choć facet lubił ostre mordobicie na ekranie? Kobiety jak juz lubią meskie kino to sie z tym kryją, tylko te nieliczne się nie ukrywaja, bo maja w nosie jak zostaną ocenione. Czytałam raz ze z takich kobiet co lubia meskie filmy sie smiano, bo przeciez one ogladaja te filmy nie dlatego ze lubia tylko dlatego, zeby sie popisac, ze sa takie cool. Tak wiec nie ma czegoś takiego jak męskie czy kobiece kino, to tylko wymysł jakiś idiotów.

ocenił(a) film na 9
revok

Na ten film dziewczyny byś nie zabrał tylko wtedy, jakby sama zdecydowała się nie iść, ale zaproppnować, ZAPYTAĆ, czy ten film może byc to trzeba. Ja bym dostała wścieklizny, jakby facet nie zabrał mnie na super film , każąc mi zostac w domu, a sam poszedł by na ten film a po powrocie powiedział, że nie zabrał mnie bo "myslał, ze skoro jestem dziewczyną to ten film mi sie nie spodoba" Takiego głąba to tylko w pape strzelić. Rozumiem, twoja dziewczyna i masz prawo z nia byc na swoich zasadach a nie na moich czy kogokolwiek z filmwebu, ale na litośc boska, co jeśli twoja laska chciałaby iśc na ten film? Nie zaproponowałbys jej nawet, żeby sie chociaż dowiedzieć, czy by chciała czy nie? To jest chore! Zawsze trzeba sie pytac, nie wiadomo jaka dziewczyna sie trafi z jakim gustem a zakładanie z góry że żadnej sie nie spodoba to jak zakładanie że każdy facet mam małego. To po prostu wielkie świństwo dla dziewczyny by ją tak traktować, jako klona bez gustu.

ocenił(a) film na 10
revok

a ja dzis oglądnełam ten film i nawet mi siępodobał ale to chyba zasuga obsady. chwilami obrzydliwy (np Frodo bez konczyn błeeee:D) ale gra zarówno aktorów i aktorek jest warta oklasków:) (brawo) :] pozdro

ocenił(a) film na 10
BasIx

ej ej ej.ja sie nie zgadzam absolutnie...ja jestem dziewczynka i uwaam, ze ten film jest najlpeszy na swiecie...cudowny...aaaaaaaaa. .....najlepszy jaki ogladalam w tym roku...

ocenił(a) film na 9
revok

Ej ej bez takich.
Się podobal jak najbardziej, a i cechy kobiece u się dostrzegam ;)

revok

ja jestem dziewczyna i uwielbiam takie filmy. moim zdaniem jest to film w, ktorym tworcy udalo sie stworzyc niesamowity klimat i uwazam Sin City za cos naprawde wyjatkowego. Co do przemocy... nie jestem za tym, zeby byla ona pokazywana tak, jak nie wyglada naprawde, bo na przyklad co moze sobie pomyslec taki tluman, ktory zobaczy, ze jak kogos zabija to, to nie sprawia mu bolu i nie wyrzadza w ten sposob nikomu krzywdy???

ocenił(a) film na 9
Ciemniaczek

Hmmmm.... ciekawa dygresja... też mnie zastanawia co może sobie pomyśleć taki... taki tłuman :D
Pewnie mase tłumańskich rzeczy :P

ocenił(a) film na 10
revok

Ja rowniez przed obejrzeniem sin city nie widzialem na oczy komiksu, co nie przeszkodzilo mi w uznaniu obrazu Rodrigueza za kultowy. A tak na marginesie to ciesze sie, ze po 9 latach robienia jakis gowien powrocil wreszcie z porzadna produkcja

zedisdeadbaby

Ja jestem kobieta a film bardzo mi sie podobal-konwencja komiksowa i ta zabawa kolorem-no po protu palce lizac ;) A poza tym piekne kobiety-jest na co popatrzec i jak sie okazuje wcale z nas nie taka slaba plec-umiemy sobie poradzic co nie :)

ocenił(a) film na 8
revok

nie zgodzę się-jestem dziewczyną (dodam,że nie lubię przemocy na ekranie), a poszłam na ten film, wytrwałam do końca i ... zastanawiam się czy nie zobaczyć go raz jeszcze... zrobiła na mnie piorunujące wrażenie :)

revok

Damskie i męskie to są majtki (mogą być też toalety np.), a nie filmy - filmy są dla tych, którzy kochają kino, a tu już płeć nie ma znaczenia, bo każdy dobry film jest UNIWERSALNY (a te dziewczyny, co się na Sin City tak strasznie męczyły, to widocznie kina nie kochają i już) ...

ocenił(a) film na 1
Mrs__Caterpillar

A ty jesteś baranem, ma tyle punktów a zna się na kinie i jej miłośnikach jak pies na krowim placku. Zastanów sie co piszesz, kochający inaczej.

ocenił(a) film na 8
Mietek_4

Co to za pomysł, że dziewczeta nie czytają komiksów? Z radością bym sobie zakupiła SC, gdybym umiała skądś wytrzasnąć 120 PLN... Ale mniejsza z tym, chodzi mi o samą tezę - jestem przedstawicielką płci pięknej i według mnie Sin City jest świetnym filmem z prawdziwym klimatem. Komiks żywcem przeniesiony na ekran - tak własnie powinna wyglądać ekranizacja. Nie warto zabierać na seans "laleczek", bo są na to za głupiutkie i nic z tego nie wyniosą. Więc wszyscy panowie w ciuchach z paskami na bokach, na których film wywarł spore wrażenie, bo jest brutalny i w ogóle niech się nie dziwią, że ich różowe towarzyszki (te dwa gatunki na ogół występują koło siebie) będą niezadowolone. Oczywiście inne panie (te, które mają dobrze sprawujący się ośrodek nerwowy) moga być trochę zawiedzione, ale to już kwestia gustu.

ocenił(a) film na 10
Anhinga

Za każdym razem jak dziewczyny narzekają na film, że na podstawie komiksu itd znajdzie sie taka/takie co bedą się rzucać gdy ktoś napisze, że dziewczynom sie nie podobał bo nie lubią komiksów (uff). Otóż prawdą jest objawioną, że WIĘKSZOŚĆ dziewczyn nie lubi komiksów (np w mojej klasie ani jedna z 7 dziewuch:/), ale znajdą się takie co lubią... i chwała im za to! Bo takie dziewczyny kocham i szanuje ole!

ocenił(a) film na 10
Yasiu

Aha, ile kosztuje jeden komiks?

ocenił(a) film na 3
revok


Jestem kobietą, do kina chodzę często, komiksów nie czytuję, zrozumienie filmu nie wymagało odemnie jakichś intelektualnych wygibasów, zobaczenie drugi raz tego filmu to dla mnie strata czasu.
Do kina poszłam nie czytając wcześniej żadnych recenzji ani opini tych którzy już widzieli film (staram się zawsze robić tak w przypadku filmów które chce zobaczyć), tak więc moje nastawienie było jak najbardziej neutralne. Film mnie nie zachwycił - choć rozumiem że może podobać się bardziej facetom niż kobietom, co nie uwłacza według mnie żadnej ze stron.
Byłam, zobaczyłam, przeżyłam i przynajmniej wiem że nie należy w moim przypadku wybierać się na kontynuację jeżeli takowa będzie.
Jak napisałam w innym temacie, dla mnie to zgrabna historyjka z nowatorskim pomysłem na wykreowanie świata komiksu. Niestety to za mało aby ten film utkwił mi na dłużej w pamięci.
Co do przemocy, nie przepadam za nią w kinie, ale rozumiem że czasami jest jedynym środkiem wyrazu za pomocą którego można przekazać określone terści i "uderzyć w widza".
Przemoc w Sin City była dla mnie w wielu wypadkach bezsensowana i miałam nieodparte wrażenie że pan autor i pan reżyser prześcigają się w wymyślaniu co tu zrobić żeby było paskudniej i brutalniej.
Nie oceniam filmów według żadnej liczbowej skali, ale gdybym chciała to zrobić naśladując założyciela tematu, to myślę że film dostał by u mnie najwyżej 4, no może 5 punktów na 10 możliwych.



revok

LEO...największą zalęta "Sin City" jest nowatorskość tej realizacji . Film jest wystylizowany w mistrzowski sposób ! przenikające się sceny realistyczne z komiksowymi - super . trzy wątki co jeden to ciekawszy . miasto grzechu gdzie zbierają się wszystki elementy , piękne walczące prostytutki , skorumpowany świat policji i polityków , chęć zemsty głównej postaci, kanibalizm kevina ! przedstawiono w nim wszystko to co można napotkac we współczesnym złym świecie ! no i jeszcze efekty specjalne są boskie !! j atam polecam wszystkim _ LEO

revok

a to ciekawe ;P już nie będę pisała jak mi się film podobał (a podobał nawet bardzo :]), ale ogladałam go z chłopakiem i on zasnął :P

ocenił(a) film na 7
anyanka

U mnie było podobnie. Dziewczyna była pod wielkim wrażeniem a ja o mało z kanapy nie spadłem, ze zmęczenia i znużenia.

revok

mi sie film b.podobal...no niestety w dzisiejszych czasach kobiety nie maja poczucia humoru...JA ZA TO MAM GO W NADMIARZE. FARFALLA

ocenił(a) film na 10
farfalla1

ja za to znam aż za dużo facetów, którzy nie mają za grosz poczucia humoru. ;p ale fakt faktem - wśród miłośników komiksów i brutalnych filmów (jak i kilku innych fajnych rzeczy, jak na przykład fantastyki we wszelkiej postaci) jest o wiele więcej facetów, niż dziewczyn... ja, jako wyjątek, nie wiem za bardzo z czego to wynika. ;] cóż, nie wiedzą, co tracą, misie biedne... a "sin city" wymiata. :]

ocenił(a) film na 9
revok

... czyli jest mniej więcej tak jak myślałem...
Najśmieszniejsze (najtragiczniejsze) są teksty buntownicze, pisane przez osoby, które już po pierwszych dwóch zdaniach czują się przeze mnie atakowane. Dziwne, że zwykłe stwierdzenie pospolitego i ogólnie przyjętego faktu wzbudza jeszcze jakieś dyskusje/kłótnie.... hmmm a może to ta prowokacyjna forma mojego komentarzu powoduje takie zamieszanie? :P
Większość osób zaprzeczyła po prostu mówiąc wprost: "jestem kobietą (sorry (przedstawicielką płci pięknej) :P) a film mi się podobał i co teraz?"... ok jest Was dziewczyny trochę... ale nie sporo... i pewnie połowa z Was o "jakimś filmiku" "Sin City" ("fajnym") już dawno zapomniała :P
Nie spodobała się też teza o "dziewczynach nie czytających komiksów". To działa na tej samej zasadzie, jak teza z filmem: raczej dla facetów - są wyjątki. Chociaż jak dziewczyna mówi, że czyta komiks to ja na 90% wiem, że jest to manga i jeszcze najprawdopodobniej shojo. :) Nie MANGĘ miałem na myśli pisząc "komiks".
Podział kina na kino damskie i męskie - owszem jak najbardziej. Wątek był omawiany wcześniej i sprawa jest jasna i przejrzysta. "Kino uniwersalne" też istnieje i jest to jak mniemam większość filmów jakie dane jest nam zobaczyć. Dlaczego? Bo wtedy jest dwa razy więcej odbiorców, a do tego przecież dążą producenci :D Tak kasiorka, ale są też twórcy, którzy finanse stawiają na drugim planie, tworząc dzieła eksperymentalne - tutaj może występować częściej owy podział na płeć.

Wybiła się jedna tylko postać - Ciacho. W Jej komentarzu macie wszystko klarownie wyłożone.... no i spodobało mi się stwierdzenie "(...) rozumiem że może podobać się bardziej facetom niż kobietom, co nie uwłacza według mnie żadnej ze stron." - no i mówi to właśnie dziewczyna... a już myślałem, że żadna normalna (hehehe.. :P) "przedstawicielka płci pięknej" na ten komentarz nie odpowie. :P

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
revok

Revok...dziecko drogie... Nawet nie przekaz, który w jakimś tam momencie pokrywa sie prawdopodobnie z rzeczywistoscią, ale forma jakiej użyłeś sprawiła,że czytając Twoje posty czuje,że mnie obrażasz. Wiesz najgorsze są uogólnienia. Wyobraź sobie, że czytałam serię Sin City w orginale, kiedy jeszcze nawet nikt nie myślał o ekranizacji (no może myślał, ale nie miał zgody autora;)). A Ty mi tu piszesz:,,Chociaż jak dziewczyna mówi, że czyta komiks to ja na 90% wiem, że jest to manga i jeszcze najprawdopodobniej shojo"... No litości.
Film ogladałam juz kilka razy i na pewno jest jednym z moich ulubionych. Piszesz o podziale na kino damskie i męskie w taki sposób, że ja która nudze się na melodramatach i romansidłach czuję się conajmniej dziwnie(jak i zapewne pozostałe panie, którym się film podobał, a jak widać troche ich jednak odwiedzilo ten wątek):)

ocenił(a) film na 6
revok

do nadyya czy jak jej tam jestem kinomankom, a film mi sie nie podobał, a autor może i ma racje ale powinien tego pisac, bo naprawde ja sie czuje jakbym byla atakowana. tlumacze sobie ten tekst tak " jestes glupia nie podobal ci sie bo jestes glupia dziewczyna, a im sie podobaja tylko bajeczki o barbie". poczatkowo mnie nudzil brali sie wszyscy zabijali i to bylo dla mnie maksymalnie nudne. ostanio przestal lubic filmy z pod znaku "zabili go i uciekł" później troche mnie wciągnął, ale trochę obrzydliwy, prawdziwej krwi się nie brzydzę tu taj tez mnie krew raczej nie brzydzila tylko ten zolty typek, a fe! prawie czulam jak smierdzi! i wkurza mnie ta bazsensowna smierc zabijmy wszystkich po kolei co nas to obchodzi, tylko clive owen o tym pomyslal

ocenił(a) film na 9
revok

Źle zauważyłeś :). Jestem dziewczyną i uwielbiam ten film :P. Jeden z lepszych jakie ostatnio widzialam :D.

Pozdrawiam :)

revok

Jestem kobietą a ten film po prostu wcisnął mnie w fotel. Nie był to film tylko brutalny. A miłość moi drodzy... I to nie tylko fizyczna. Nancy I Hartigan to był niesamowity wątek. W jakiejś gazecie przeczytałam, że to Pulp Fiction XXI wieku. Z tym się nie zgodze do PF troche temu filmowi brakuje. Ale może za parę lat i on obrośnie... nie kurzem, ale legendą...
Czego sobie i państwu zycze :)

olka_4

Ja niegdyś rpzeczytałam wszystkie te komisky! :D i film jest świetny ;))

ocenił(a) film na 10
revok

Chyba za bardzo lubisz swoją "niepowtarzalność" i wyjątkowość. Wielu dziewczynom ten film się podoba. byłam w koleżankami w kinie, a potem oglądałam w domu z innymi i każdej się podobał, bo film był fajowy:) Chyba zbyt pochopnie wystawiasz opinie

ocenił(a) film na 8
Eryda

eh.. co tu dużo mówić?? masa dziewczyn uwielbia takie klimaty ;] a film jest w kosmos wyjechany xD pozdrawiam wszystkie dziewczynki, które jak ja i moje koleżanki kochaja takie klimaty ;] LoLky

ocenił(a) film na 9
Tettleyka

byłam, film podobal mi się, gra aktorów, strona wizualna, przemoc tak doslowna, ze az smieszna, szesc osób wyszlo w trakcie, w tym tylko jedna kobieta.

ocenił(a) film na 8
Femi

film chyba tylko dla tych co lubia takie klimaty :)
jedyne co ratuje ten film to sposob w jaki jest zrealizowany oraz dialogi i Marv (1 glowny bohater) . Film jest tendencyjny strasznie zabajkowany.
niestety ale wyszedlem z kina przed 3 epizodem z Brucem willisem, film wczesniej ogladalem na kompie a pozniej w kinie z dziewczyna. Mojej kobiecie tak sobie sie podobalo, nie ze wzgledu na brutalnosc bo ta byla bajkowa :D tylko ze wzgledu na monotonnosc, ciagle strzelanie bicie po mordach i wszystko rozchodzi sie o prostytutki, jedynie co mnie zaskoczylo to to ze Marv ginie :( a szkoda bo on naprawde stanowil glowna atrakcje filmu... jego przemyslenia i zachowania byly super, reszta bohaterow raczej slaba...szczegolnie ten po srodku, co bierze udzial w tej wojnie prostytutki vs mafia...ten byl po prostu beznadiejny aktor, a cala ta historia rownie idiotyczna i przewidywalna az za bardzo.

Gdyby nie Marv film uznalbym za katastrofe, ale ten jeden wyjatkowy bohater ratuje ten film i daje mu ocene 7 :D

ocenił(a) film na 10
revok

ja jestem dziewczynąi mi się podobało :P nie patrzylam na niektóre sc eny (np. na ciecie E.Wooda) ale film byl super. :]

revok

najwyraźniej znasz nieodpowiednie dziewczyny :P hehe
Bo z tego co tu czytam wielu się podobało. I ja się do nich zaliczam. Lubie takie kino, taki klimat, takie filmy w których podczas oglądania trzeba używać szarych komórek, a nie tylko tępo patrzeć w srebrny ekran. Film świetny, polecam :)

Pozdrawiam fanów komiksów i dobrego kina!!

ocenił(a) film na 9
revok

balbalbla tez jestem dziewczyna a czekalam na ten film miesiacami i baaaaaaaardzo mi sie podobal:P (10/10) pozdr

ocenił(a) film na 8
revok

a ja zauwazylam,ze bedac na tym filmie brutalne sceny jakos specjalnie mnie nie poruszyly,za to caly film owszem,dawno nie widzialam tak swietnego filmu.ja bylam w towarzystwie faceta i nie sadze zeby mozna bylo go uznac za "pechowca"bawil sie znakomicie,uprzednio czytajac komiks,zreszta ja tez.a same panie bardzo mi sie podobaly,nie dosc ze wyrachowane suki jak na prostytutki przystalo to wcale niezle wygladaly.faceci w koncu mescy a nie jakies metroseksulane laleczki.cala konwencja- cos innego,graficznie przyjemny film.jak ktos potrafi odroznic dobre cacko od badziewia to spodoba mu sie na pewno bez znaczenia jakiej plci jest.

ocenił(a) film na 8
revok

muszę cię rozczarować ;)9/10 w najgorszym wypadku...mogę go oglądac codziennie...