Przy tym filmie kreskówka z Kaczorem Donaldem to dokument historyczny! Chyba nie widziałem większej durnoty! Potrafię z dystansem podejść do produkcji o supermenach, ale do tego trzeba innej konwencji, opartej na klimacie legendy - jak w przypadku naszego Janosika. A tu mamy krwawą bitkę z majonezem absurdu. Po czymś takim robi się niedobrze. Oglądałem do końca tylko dlatego, że miałem nadzieję na jakieś przebudzenie z majaków.