Polacy krytykujący film są tacy żałośni. Jak film jest nudny to można wyłączyć, w czym problem? Robiłam tak z każdym polskim filmem.
Ale może zakończenie pozytywnie by ją zaskoczyło i zmieniłaby spojrzenie na cały film. Nie powinno się oceniać niczego czego nie widziało się do końca.
No dokładnie, gdzieś po godzinie filmu walnęłam w kimono. Myślałam nawet żeby ten film dokończyć, ale chyba nie dam rady. Straszna nuda.
Dajesz 10 i żałujesz czasu na oglądanie? Ja w ocenie zgadzam się z Karoll7. W prawdzie nie przysnąłem, ale mnie znudził i nie zamierzam dalej na niego tracić czasu.
Ten film w ogóle nie powinien powstać. Przez 1h zastanawiałam się w jakim kierunku to zmierza, później można już uczciwie stwierdzić, że w żadnym. Nic nie wnosi. NIE POLECAM.
"Skąd wiesz" Jamesa L. Brooksa ("Lepiej być nie może") nie jest niestety filmem ani lekkim, ani magicznym. Przeszkadza jego dziwna konstrukcja, w której zamiast płynnej i bezpretensjonalnej narracji występuje raczej strumień przypadkowo zmontowanych etiud o różnorodnym rodowodzie gatunkowym, aspirujących do miana całości.
www.InsiderKingTips.com