Muszę przyznać, że jest to jeden z najgorszych filmów jakie widziałem w kinie, a raczej miałem zamiar zobaczyć. Niestety po 30 minut zrezygnowałem z dalszej męczarni i opuściłem salę kinową. ( Gdyby ktoś stwierdził, że popełniłem błąd wychodzą, to tłumacze swoją decyzje. Ci co trochę są zorientowani w "światku filmowym" to wiedzą, że scenariusze są pisane w ten sposób aby po 15, max 20 minutach wciągnąć widza i "zmusić" go do oglądania całego filmu. Pierwszy raz wyszedłem z kina w trakcie projekcji ( w domu znacznie częściej mi się do zdarza, jednak bilety są troche droższe od dvd z wypożyczalni ;) Zawiodłem się najbardziej na scenariuszu, trudno się doczepić do całej reszty bo film bez tego nie istnieje. Bardzo nie polecam!
może i masz rację ale z kina i tak bym nie wyszedł szkoda kasy wydanej ,a przemęczył bym się chodz dla samej Reese i Jacka . A co do scenariusza to z tym się nie zgodzę jest wiele filmów rozkręcających się powoli czyż nie? A tak apropo do kina chodzę (raczej jeżdżę) tylko na filmy typu "Piraci z Karaibów " bo na inne to naprawdę szkoda czasu ...
Mnie bardzo podobala sie gra aktorska. Reese jak zawsze świetna i to jest powód żeby ten film obejrzeć. Scenariusz jest tak zrobiony że film słabo sie rozkręca ale nie wiadomo jak się skączy i co za chwile się stanie i to jest fajne. Jedna z nielicznych kom-rom która naprawde mi się podobała. Do końca filmu zostało mi jeszcze 40 min i jak narazie to scenariusz naprawde nie ma sęsu...