Bardzo bogaty to film... Jedną z rzeczy które szczególnie mi utkwiły mi w pamięci były podpisy więźniów na ścianach cel. Po co to robili? Pewnie z braku lepszego zajęcia... Ale czy tylko dlatego? Dlaczego Brooks przed samobójstwem podpisał się (Books Was Here) na belce na której chwilę później zawisł? Może zrobił to aby zazanczyć tu swoją obecność, żeby coś po sobie zostawić... Jest to gest symboliczny. Kiedy Andy chciał wyryć swoje imię na ścianie celi, kawałek tynku odpadł i to był zaczątek do tunelu który dał mu ostatecznie wolność. Był to więc podpis który dał mu nadzieję i pozwolił przetrwać w więzieniu...