Bardzo podobał mi się ten film, uważam, że na pewno jest jedną z lepszych produkcji, jakie
widziałam. No właśnie, ale czy najlepszą? Nie uważacie, że pierwsze miejsce dla tego filmu jest
trochę rozdmuchane? Nie chciałabym wywoływać kłótni, ale chętnie poznałabym wasze
argumenty - zarówno tych, którzy ten film uwielbiają i jest dla nich arcydziełem wszechczasów, jak i
tych, którzy nie podzielają tego poglądu.
Zdecydowanie się zgadzam, film świetny tak na 8-9 dla mnie, ale no właśnie - nie na dychę. A tym bardziej nie na pierwsze miejsce. Szczerze powiedziawszy to nawet w pierwszej 10 u mnie by go nie było. Łowca Androidów, Chłopcy z Ferajny, Terminator 2, Podziemny Krąg, 12 małp, Scarface, Pulp Fiction - to wszystko jak dla mnie lepsze filmy, do których wracam ciągle, a do skazanach na... jakoś nie chce mi się wracać mimo tego, że dawno filmu nie widziałem.